Szepty i westchnienia
a dopiero sadziliśmy tamte kwiaty.
Wieczór miejsca ustępuje chłodnym nocom,
nie do wiary jak się spieszą teraz daty.
Popatrz tylko jak wyrosły nasze dzieci,
jeszcze słyszę dziecięcego głosu brzmienie,
a już świat je powykradał z ciepłych ramion,
zostawiając w oczach tęskne zamyślenie.
Chodź na spacer babie lato nas przygarnie
i podaruj bukiet astrów tak jak kiedyś.
Przecież jesień bywa piękną porą roku,
kiedy cieszy się ze zbiorów żyznej ziemi.