Już tak jest! Dziękuję serdecznie.
Pozdrawiam milutko😀

Dziękuję najserdeczniej.
Również pozdrawiam😀

Mój debiut w haiku. Ale życzliwi znawcy tej formy, tutaj mi pomagają, podpowiadają. Jestem im wdzięczny. No i haiku nr 1 "wypadł" jako tako... Zobaczę co będzie z następnymi.
Dziękuję za komentarz.
Pozdrawiam milutko😀

Dziękuję i serdecznie pozdrawiam😀

Larisko, bardzo, bardzo serdecznie dziękuję za cenne dla mnie wskazówki i uwagi przy pisaniu haiku. Tutaj zastosowałem Twoją propozycję z myszką. Teraz "cosik" tam wiem na temat "przecięcia" w haiku. Będę pisał następne haiku. Nie jest to łatwizna w pisaniu. Liczę na Twoje rzeczowe komentarze przy tej formie mego wierszowania.
Raz jeszcze dziękuję za poświęcony czas w tym moim temacie.
Serdeczności Larisko💐

Misu, przepraszam, że dopiero teraz odpowiadam, ale nie logowałam się wcześniej na moje konto.
Obecna zmiana ponownie tworzy obraz pięknej miniatury.
Rześki poranek i dźwięczny trel - impresja nastrojowej chwili, opisałeś piękne, współgrające ze sobą zjawisko.
Nie ma 'przecięcia' w ostatnim wersie.

Spróbuję na podstawie Twoich dwóch wersji stworzyć dla Ciebie przykład, ponieważ tak będzie najlepiej, a mianowicie:
Pierwsza wersja (przykładowa, prosta).

mglisty poranek
drzewa szronem spowite
radosna wrona

To prosta wersja, która dobrze obrazuje 'przecięcie' w trzecim wersie/radość- przecina smutek dwóch pierwszych wersów/.

I teraz ciekawsza wersja, bardziej poetycka z refleksją w trzecim wersie i przecięciem.

mglisty poranek
drzewa szronem spowite
pisk szarej myszy

W trzecim wersie tworzy się refleksja/ mysz jest głodna? mysz cierpi? mysz została złapana przez kota? oraz przecięcie.

Ten sam trzeci wers może zostać użyty również przy nowym Twoim pierwszym wersie:

rześki poranek
drzewa szronem spowite
pisk szarej myszy

I tutaj ponownie trzeci wers tworzy refleksję i przecięcie/ jest tak pięknie i rześko, a mysz została złapana przez kota? cierpi? mysz jest głodna?/.

Myślę, że chociaż troszkę pomogłam.
I w prosty sposób może coś rozjaśniłam...
Mój trzeci wers możesz śmiało wykorzystać w tym haiku, jeżeli Ci się podoba. Jest dla Ciebie ode mnie /pisk szarej myszy/.
Czekam na Twoje następne haiku!
Serdecznie Cię pozdrawiam

Larisko, mam ogromną prośbę do Ciebie. Zmieniłem w haiku 1 dwa wyrazy w wersie 1 i 3. W wersie 1 wyraz "mglisty" zastąpiłem na "rześki" i w wersie 3 - "smętny" na "dźwięczny". Czy teraz to jest dobre haiku? Proszę o szczerą, krótką odpowiedź za którą z góry dziękuję.

Misu, miło mi bardzo, że przyjąłeś moje słowa ciepło.
Wszyscy się uczymy i sobie pomagamy. Ja, raczkuję w limerykach i też jestem wdzięczna za każdą podpowiedź.
Cieszę się, że choć trochę pomogłam...
Serdecznie pozdrawiam i życzę pięknego dnia!

Larisa, dziękuję za rzeczową i konkretną podpowiedź w tworzeniu haiku, a w szczególności trzeciego wersu🌹Dziękuję za ocenę i za noty🌹
Pozdrawiam serdecznie😀

Dziękuję za opinię mojego haiku nr 1. Będe się uczył dalej i więcej tej formy wierszowej.
Pozdrawiam😄

Dzięki, Motylku.
Serdeczności wieczorne😃

Właśnie.... Ja dziękuję tutejszym twórcom za ich rzeczowe podpowiedzi. To jest miłe.
Dzięki za obecnośc u mnie i za komentarz.
Pozdrawiam😃

Dziękuję za ciepłe słowa o moim debiucie haiku i o ogólnych zarysach "budowli" haiku.. Jestem wdzięczny i raz jeszcze dziekuję.
Pozdrawiam😀

No tak.... Dziekuję, dziękuję... 👍
Bedę próbował pisać owy japoński wynalazek😄
Pozdrawiam i życzę miłych chwil na resztę dnia😃

Misiu, to forma z 17 sylabami (5 +7+5), tak jak napisałeś! Haiku się nie rymuje, unika się metafor, ale problemem może być, trzeci wers, który powinien
zaskoczyć, określa się go mianem "cięcia" - kireji.
Pisząc haiku, trzeba uważać z czasownikami, bo to
obraz tu i teraz! 🍬

Czekałem Eluniu na Twoją opinię, na moje drugie podejście do haiku. W końcu się udało! Jestem ogromnie wdzięczny za Twoją ocenę. "Szkoliłem" się trochę na Google. Dalej nie wiem /w Google nie znalazłem - są różne wersje/, czy samogłoski i spółgłoski w haiku liczą się do ilości 5, 7, 5 tak jak sylaby? Tutaj na TW są różne przypadki. Jeżeli wiesz, to możesz mi podpowiedzieć? Człowiek się uczy do śmierci...😀 Raz jeszcze dziękuję Elżuniu za ocenę, komentarz i za słodycze😘
Pozdrawiam milutko😀

Dziękuję, Staszku.

Haiku to mała forma o wielkiej sile – świetnie, że się w nią zagłębiasz! Im więcej prób, tym większa frajda z uchwycenia chwili w trzech wersach. Trzymam kciuki za kolejne!

Dzięki za rzeczowy komentarz do mego aktualnie pierwszego haiku. Uczę się tej formy pisania😀Spodobało mi się😀
Serdeczności.

Czyli temat trafiony😀 Dziękuję i serdecznie pozdrawiam😀

Tak mi się napisało😀 Dziękuję.
Pozdrowionka😀

Dzięki i pozdrowionka😀

Dziękuję.
Serdeczności😀

Aniu, wszystkie opinie i głosy są dla mnie ważne i się liczą. Ale z Elżbietą wcześniej mnie lekko podszkoliła - przy pierwszym moim nieudanym haiku - stąd też od niej liczę na więcej konkretnych opinii haiku😀

aha to moje się nie liczy
rozumiem

Czekam na opinię mego drugiego podejścia haiku od Elżbiety - specjalistki tej formy wierszowania.
Dzięki i serdecznie pozdrawiam😀