X

Logowanie



Zapomiałaś/eś hasła? Przejdź do procedury resetującej.

Jesień, pszczoła i jeżyk

Wiersz Miesiąca 0
proza wierszowana
2025-11-16 10:24
bajka
Pod koniec dnia, Zosia jak zwykle
nie spieszyła się z powrotem do
domu. Przycupnęła rozmarzona
na nawłoci, zachwycając się
bogatą paletą jesiennych kolorów.
Była niezwykle sympatyczną, choć
nie zawsze pracowitą pszczółką.
W czasie pracy, zdarzało jej się
zamyślić, zapatrzeć, pomarzyć...
- Och, zapomniałam! Dzisiaj
zamykają drzwi przed zimną..-
Zerwała się nagle przebudzona tą
myślą. Za późno. Kiedy przyfrunęła,
wszystkie ule były już zamknięte, do wiosny.

- Trudno, może jakoś przetrwam. -
Pomyślała naiwnie, podlatując do
pożółkłego drzewa jesionu.
- Panie jesionie dostojny i jasny, może
byś mnie trochę ogrzał. Nie jesteś
kuzynem słońca...? -
Mruknęła na małej gałązce.
Jesion nic nie odpowiedział, a na miejsce
ciepła, nadchodzący wieczór owiał
ją przejmującym chłodem. Instynktownie
sfrunęła z drzewa, szukając schronienia
między opadłymi na ziemi liśćmi. Drżąca,
schowała się pod tymi, które wydawały
się najbardziej suche.


- Co ty tutaj robisz maleństwo ? -
Na krótko zbudowaną kryjówkę,
zburzył swoim nosem jeżyk.
- "Cudownie, skończę jako przekąska
jeża.." Pomyślała wystraszona,
wpatrując się w czarne oczka przybysza.

- Czemu nic nie mówisz? Nie będziesz
moją kolacją. - Uśmiechnął się jeżyk,
jakby jej myśli usłyszał.
Bardzo podziwiam i szanuję pszczoły.
Bez Twojej pilnej pracy, nie miałbym teraz
tylu przepysznych jabłuszek. A muszę
ci się przyznać, że jest to mój ulubiony
przysmak. - Dodał pogodny, i sądząc po
głosie, nieco starszy jeżyk.

- Poza tym, lekarz mnie męczy, że
powinienem przejść na dietę....Jak
wiadomo, ciężkostrawne jest żądło
pszczoły...- Próbował żartować, na co
w końcu, uśmiechnęła się Zosia.


Kiedy opowiedziała mu co się stało, jeżyk
wyznał, że wcale jej się nie dziwi, bowiem
jesień była jego ulubioną porą roku, więc i
on na jej miejscu pewnie by się spóźnił do domu.

- Zaraz coś wymyślimy. - Pocieszał ją,
widząc jak coraz bardziej drży z zimna.
- Tutaj, w naszym ogrodzie, kiedy jest już po
słońca zachodzie, mamy małą tajemnicę.
Obiecaj, że nikomu jej nie zdradzisz..?-

Zaciekawiona Zosia pokiwała znacząco
główką. Jeżyk mocniej chrząknął, po czym
z suchej trawy i patyczków w ogrodzie
wznieciło się małe ognisko. Ożywione
liście zaczęły tańczyć wokół niego, zarobiło
się gwarnie od śmiechu i cichych rozmów.

- Ojej! - Wydobyła z siebie zaskoczona
pszczółka. - A te liście się nie spalą? -
- Większość z nich trafi do stajni, gdzie
staną się nawozem. Niektóre jednak, z
ogniem wolą przytulić przestrzeń
ostatnim powiewem ciepła.

Przyjemnie ogrzana, Zosia z ulgą
zatrzepotała skrzydełkami. Zadumana
przy ognisku, zadawała sobie pytanie,
jak przetrwa następne coraz chłodniejsze
dni. .
- Zanim zaśniesz, pamiętaj: O świcie
polecisz do pasieki. Wtedy, kiedy człowiek
koło kur się kręci. -
Wyrwał ją z zadumy jeżyk, jakby znowu
czytał w jej myślach.
- Po co? -
- Zaufaj, zobaczysz rano. - Jeżyk okrył ją
troskliwie liściem i oddalił się na drugą
stronę ogrodu. W pachnącym i wygodnym
kokonie, pszczółka zasnęła, zmęczona po
całym dniu silnych emocji.

Poranny chłód, bez trudu ją obudził. Mimo
że w zimnym powietrzu, ciężko jej było
rozprostować skrzydła, dzielnie wzbiła
się w górę i pofrunęła w stronę pasieki,
tak jak radził jej przyjaciel.

Z daleka ujrzała przy ulu człowieka. Ul
leżał przewrócony. Zosi mocniej zabiło
serce. Pofrunęła szybciej, z bliska dostrzegła,
że ul był otwarty. Być może to była jej jedyna
szansa, aby wlecieć do środka. Gdy już się
zbliżała do drzwi, pod ulem zobaczyła
rannego jeża.
- Co się stało?!- Wzruszona, natychmiast
do niego podfrunęła. W tym samym
czasie, człowiek podniósł go i włożył
do małego koszyka.

-Nie martw się o mnie. Ten człowiek ma
dobre serce. Na pewno mi pomoże.
Szybko uciekaj do domu. Niebawem, na
nowo będziesz bardzo potrzebna. -
Wyszeptał z uśmiechem jeżyk.

Było za mało czasu aby wszystko jej
wyjaśnić. Przed świtem, przydreptał
tutaj w towarzystwie krecika. Razem
przewrócili ul, tak aby drzwi mogły się
otworzyć. Niestety w tym samym
czasie zakradł się przy kurniku lis.
Zaatakował i lekko go zranił.

- Do zobaczenia przyjacielu. - Szepnęła
Zosia, ufając że właściciel pasieki dobrze
się nim zaopiekuje.
- Do zobaczenia kruszynko, dziękuję za
jabłuszka. Wiosną Ci wszystko opowiem. -
Jeżyk zawinął się wygodnie na dnie
koszyka w kłębek i zasnął.

Wiosną, zazwyczaj rozproszona Zosia, tym
razem była niezwykle pilna. - Zwolnij, mamy
czas siostrzyczko- Upominała ją rodzina.

- Nie wolno zmarnować ani jednego
kwiatuszka. Jeże uwielbiają jabłuszka. -
Odpowiedziała pszczółka, uśmiechając
się na myśl o wieczornym spotkaniu z
miłośnikiem jabłek.

Ocena wiersza

Wiersz został oceniony
6 razy
Treść

6
5
5
1
4
0
3
0
2
0
1
0
0
0
Warsztat

6
0
5
6
4
0
3
0
2
0
1
0
0
0

Zaloguj się, aby móc dodać ocenę wiersza.





Komentarze

Kolor wiersza: zielony


Zaloguj się, aby móc dodać komentarz.


Waldi1
Waldi1
kwadrans temu
każda bajka uczy pięknego ... życia ... Twoja bajka też bo nie jest o czarownicach ... pozdrawiam serdecznie...

ajw
ajw
pół godziny temu
Przepiękna klasyczna bajka dla dzieci i dla dorosłych, bo czyta się ją z miekkim sercem. Napisana ciepło, prosto z troską, a w dodatku w dawnym stylu, w którym dobro jest dobrem, a pomoc może przyjść z nieoczekiwanej strony..

Przeboski Mandaryn
Przeboski Mandaryn
pół godziny temu
Bardzo fajny wiersz

samisen
samisen
trzy godziny temu
Bajka uczy, że warto być dobrym i pomocnym, nie oczekując natychmiastowej zapłaty. Wzajemne wsparcie jest kluczem do przetrwania trudności. Ponadto, opowieść pokazuje, że nawet małe, codzienne uczynki (jak zapylanie kwiatów przez pszczołę) mają wielkie znaczenie dla innych i budują sieć wzajemnych zależności w świecie. Dobroć nie tylko się opłaca, ale też uszlachetnia i zmienia nas na lepsze.
Pozdrawiam serdecznie :)

Maciek.J<sup>(*)</sup>
Maciek.J(*)
trzy godziny temu
już myślałem,że to o moim Jerzyku ale ty piszesz o jeżyku
ale to nie to samo
POZDRAWIAM


klaks
dwie godziny temu
Nie ośmieliłabym się przeszkadzać Twojemu Jerzykowi :)
Pozdrawiam serdecznie :)

Elżbieta
Elżbieta
cztery godziny temu
Urocza bajka! Będzie fantastycznym prezentem dla dzieci, uczy, że prawdziwych przyjaciół poznaje sięw trudnych sytuacjach, a pomoc jest piękną wartością. W bajkach zazwyczaj, jeże są amatorami jabłuszek, w realu wolą "mięsne konkrety", ale to historia o dobroci a nie o pani Gessler:)
Serdecznie pozdrawiam, Grażynko:))⭐️😘


klaks
trzy godziny temu
Tak, w realu jeże zdecydowanie wolą mięsko, no ale nasz jeżyk jest na diecie...:)) Bardzo dziękuję Elu :)
Pozdrawiam ciepło🌺🌞

sturecki
sturecki
cztery godziny temu
Ni to bajka, ni to spowiedź natury – Zosia błądzi jak dziecko, które dopiero uczy się, że dobro wraca nie wtedy, kiedy chcemy, tylko kiedy trzeba. Skoro jeż potrafił oddać ciepło, a potem jeszcze życie ryzykować, to widać, że najwięcej siły mają ci, których na co dzień nikt nie widzi.
I morał się wykluwa: jak komuś pomagasz z serca, to świat prędzej czy później odda ci to jabłuszkiem.
6/5


klaks
dwie godziny temu
No tak, samo przeżywanie tego co jeszcze nie nastąpiło, jest wyczerpujące :)

sturecki
trzy godziny temu
Tak, gadulstwo jest wrogiem skupienia i spowalnia zasadnicze czynności, bo przecież też wymaga energii.

klaks
trzy godziny temu
Tak, wiem na swoim przykładzie, im więcej gadam że coś zrobię, tym wolniej robię..:))

sturecki
trzy godziny temu
Czasem mały jeżyk robi więcej roboty niż cały las. Cisza nie musi być święta, ale często szybciej odsłania, kto jest mocny, a kto tylko dużo gada.

klaks
cztery godziny temu
Rzuciłeś nowe światło na tę opowieść. Nie pomyślałam tak o jeżyku, a taka jest prawda, najsilniejsi często są niewidoczni, hałas często zakrywa słabość, tak jak potok słów, kłamstwo. Dziękuję :)
Pozdrawiam serdecznie

Krystek
Krystek
pięć godzin temu
Czytałam z zaciekawieniem i podobaniem
Serdecznie pozdrawiam, myśli radosne
pozdrawiam:)


klaks
cztery godziny temu
Bardzo mi miło :)
Pozdrawiam serdecznie :)


Pokaż mniej



X

Napisz powód zgłoszenia komentarza do moderacji

X

Napisz powód zgłoszenia wiersza do moderacji

 

x
Polityka plików cookies

Nasza strona korzysta z plików cookies. Używamy ich w celu poprawy jakości świadczonych przez nas usług. Jeżeli nie wyrażasz na to zgody, możesz zmienić ustawienia swojej przeglądarki. Więcej informacji na temat wykorzystywanych przez nas informacji zapisywanych w plikach cookies znajdziesz w polityce plików cookies. Czytaj więcej.

Klauzula Informacyjna

Szanowni Użytkownicy

Od 25 maja 2018 roku w Unii Europejskiej obowiązuje nowa regulacja dotycząca ochrony danych osobowych – RODO, czyli Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016 r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych).

W praktyce Internauci otrzymują większą kontrolę nad swoimi danymi osobowymi.

O tym kto jest Administratorem Państwa danych osobowych, jak je przetwarzamy oraz chronimy można przeczytać klikając link umieszczony w dolnej części komunikatu lub po zamknięciu okienka link "Polityka Prywatności" widoczny zawsze na dole strony.

Dokument Polityka Prywatności stanowi integralny załącznik do Regulaminu.

Czytaj treść polityki prywatności