X

Logowanie



Zapomiałaś/eś hasła? Przejdź do procedury resetującej.

w naturze wychodzę na jaw

Wiersz Miesiąca 0
wolny
2022-10-23 09:29

ten list napisałam za szybko
skreślając kilka słów na kolanie
by nie wyglądało że o coś proszę
rzuciłam się między fale
i czekałam
aż ktoś mnie
wyłowi wzrokiem

nie wiem ile minęło lat
ale policzyłam wszystkie dni
kiedy nie tęskniłam

widziałam tych na powierzchni
których nigdy nie dotknął brzeg
całe ławice uzależnione od sieci
tych na dnie o perłowych włosach
i milowe rafy które śmiało
wchodzić mogą w poczet
karłów cudów świata
zwinięte w embrion uczucia
zamknięte w butelkowej zieleni
i
dryfujących ludzi
jak kłody drewna

czasu miałam coraz mniej
ale jak na ironię coraz więcej
cierpliwości
do przypływów i odpływów
słonych łez pośród atoli
przecież wiedziałam że życie
to tylko gratis do śmierci

zastanawiało mnie tylko jedno...
czy jak sobie wreszcie uzmysłowię
że nikt zupełnie nikt na świecie
mnie nie kochał
czy pokocham siebie bardziej
czy znienawidzę?
brakuje mi w tagach słowa ~ wolność
autor

Ocena wiersza

Wiersz został oceniony
5 razy
Treść

6
2
5
3
4
0
3
0
2
0
1
0
0
0
Warsztat

6
0
5
5
4
0
3
0
2
0
1
0
0
0

Zaloguj się, aby móc dodać ocenę wiersza.





Komentarze

Kolor wiersza: niebieski


Zaloguj się, aby móc dodać komentarz.


Słowo
Słowo
2024-08-08
Głębia opisó daje się zauważyć

Anielska Łza
Anielska Łza
2024-02-15
Może jeśli potrafimy kochać samych siebie, łatwiej znosimy brak miłości od innych... Pozdrawiam cieplutko :)


Asteria<sup>(*)</sup>
2024-02-16
Od kilku lat dementuję stare, przekazywane z pokolenia na pokolenie powiedzenia, przysłowia, sentencje życiowe itd
Po prostu nie sprawdziły się w życiu.
Np."Podróże kształcą", "Człowiek się uczy na błędach" i ten o tym, że trzeba najpierw siebie pokochać, by kochać innych.
Uważam, że jest zupełnie odwrotnie. Jeśli zaczynamy od miłości własnej, to te następne tylko jej służą, albo nie ma już po niej innych prawdziwych, bo zaspokoiliśmy potrzebę miłością do siebie.
To długi temat i zapewne kontrowersyjny, ale dowody są jasne :)
Trzymaj się Łezko.

Galba c.<sup>(*)</sup>
Galba c.(*)
2022-10-24
W wierszu zauważam różne stany. Trochę smutku, żalu i nostalgia też obecna. Bardzo głęboki tekst skłaniający do przemyśleń.
Ciekawy tekst.
Pozdrawiam.


Asteria<sup>(*)</sup>
2022-10-24
Jesienne przemyślenia ... miło, że zajrzałeś.

Mgła<sup>(*)</sup>
Mgła(*)
2022-10-23
Bardzo rzadko ludzie trafiają na tę jedną jedyną osobę i z Nią idą przez całe życie
Czasami łowią wzrokiem inne równie luźne relacje i próbują sobie jakoś dokleić odrobinę z tego innego świata
Niestety to zawsze jest skazane na niepowodzenie
Ciekawy wiersz


Asteria<sup>(*)</sup>
2022-10-23
Widzę, że te łowienie wzrokiem wpadło wam w oko :)
Dziękuję za komentarz

Marek Żak
Marek Żak
2022-10-23
Niezbyt przystojni faceci, jak ja muszą być aktywni, bo mało która ich wyłowi wzrokiem, czemu się nie dziwię. To jest lepiej i gorzej, bo więcej jednak od nich zależy. To taka luźna refleksja, a wiersz podoba mi się. Pozdrawiam.


Asteria<sup>(*)</sup>
2022-10-23
Ktoś kiedyś napisał piękny aforyzm, może nie przytocze dosłownie, ale brzmiało to jakoś tak: "Ci którzy nie tańczą, stoją w kącie, podpierając ściany świata" :)) tak a propos fajnych Twoich przemyśleń.

Baba-Goga
Baba-Goga
2022-10-23
Wolność to niezależność od sądów i miłości innych.
I chyba takiej wolności mamy najmniej - bo to jest coś, niesłychanie trudnego, żeby w sobie wypracować.
Niesamowity wiersz. Te łatwo policzalne dni nietęsknienia.
Może to one uczą cierpliwości?
Dałaś do myślenia...
Pozdrawiam serdecznie


Asteria<sup>(*)</sup>
2022-10-23
Tak sobie pomyślałam, po Twoim komentarzu, ze może te tęsknoty nie są najważniejsze, ale ten czas pomiedzy nimi...
Dzięki Goga

Urszula Ganc
Urszula Ganc
2022-10-23
Ja dostrzegam u siebie powolnie narastającą obojętność na bezmiłość innych. Jeszcze nie wiem czy to dobrze czy źle, ale płynie się lżej. Pokochać może nie, ale zaakceptować - to już wiele. Rewelacyjny wiersz - tyle w temacie, kłaniam naprawdę nisko. Dokonuję kradzieży. PS Miłość jest lekko przereklamowana.


Ambrosio
2022-10-23
Myślę, że nie tyle emocje wywołał Twój tekst, co zachęcił do żywego wejścia w dyskusję. A to jak się wydaje jest wielkim pozytywem i dla autorki i dla tekstu 🙂 pozdr

Asteria<sup>(*)</sup>
2022-10-23
Dziękuję Urszulo za miłe słowa i za Waszą konwersację z Ambrosio pod tym tekstem...
tak tylko wtrącę /jeśli pozwolicie ;)/ moim skromnym zdaniem, do Miłości jest zdolna dosłownie garstka ludzi...
Tutaj kluczowym jest też słowo -uzmysłowię.
Cieszę się, że treść wywołała emocje.
Pozdrawiam

Ambrosio
2022-10-23
Pewnie jako społeczeństwo tego nie odkręcimy, ale jednostkowo jest to możliwe. Takie więc dywagacje jak te nasze dziś pomagają dojrzeć i uświadomić sobie problem oraz podjąć decyzje, co z tym zrobię dalej. W tym sensie doszukujemy prawdy w prawdzie i tutaj w temacie miłości. Miło było powymieniać myśli.
hej! 🙋

Urszula Ganc
2022-10-23
I tutaj pełna zgoda, tylko z przywłaszczeniem sobie słowa miłość przez te achy i ochy jest jak z kłamstwem - dziesięć razy powtarzane staje się prawdą ;-). Nie wiem czy uda nam się to już odkręcić. Ok, może zamiana określenia przereklamowana na zdewaluowana przybliży mój tok myślenia. Jak zwał, tak zwał. A i nie zapominajmy jeszcze, że egotyzm to też podobno odmiana miłości ;-). Temat rzeka. To tak, jak z prawdami, dobrze by było trafić w tę... prawdziwą (?). Mojego tyle w tym temacie. Pozdrawiam :-).

Ambrosio
2022-10-23
Jak więc słusznie zauważasz – to, co jest "sprzedawane" nie jest miłością. Pytanie więc brzmi: czy przereklamowana jest wiec "miłość", czy jakiś jej substytut tudzież zamiennik? Może my jako ludzie nie umiejąc dosięgnąć idei miłości, zastąpiliśmy ją sobie uczuciowo-emocjonalnym "och,ach,ech", które w swej naturze jest poczwarną karykaturą tej pierwszej, a w dodatku jest jedynie chwilowym i zanikającym bodźcem przyjemności bez głębi. Stąd mogłyby się brać te wszystkie rozczarowania nasze, depresje, ciągłe pytanie 'czym ona tak naprawdę jest?' itd.
Taka myśl w temacie ode mnie. 🙂🙋

Urszula Ganc
2022-10-23
Jak wiesz reklama kłamie, to takie opium dla ludu. W tej formie serwowana miłość niewiele ma wspólnego z miłością (mz). Zresztą ta prawdziwa występuje w dekagramach i - nie chcę tu epatować - ale "cierpliwa jest (...) nie szuka swego (...) wszystko przetrzyma". Aż dziwnie brzmi, prawda (?), niewolniczo wręcz ....To coś sprzedawane obecnie na kilogramy w złotym papierku, miłością zwane, musi odbić się czkawką (mz oczywiście). Ale nazwę przywłaszczyło sobie skutecznie. Pozdrawiam.

Ambrosio
2022-10-23
a mogłabyś rozwinąć tę myśl o reklamach? 🙂 To dosc ciekawe Twoje spostrzeżenie...🤔

Ambrosio
Ambrosio
2022-10-23
Bardzo mnie wciągnęło to oceaniczne prowadzenie między wersami. Mądrze i lekko, choć temat "pokochania siebie", a więc po części również akceptacji siebie, jest skomplikowanym dość tematem. Poruszasz w wierszu sporo aspektów tego swoistego spojrzenia PLki na siebie samą:
zależność od innych, szukanie, czekanie, pozwalanie sobie i innym na pomoc, zamykanie się w sobie, obojetność na siebie i innych i w końcu uświadomienie sobie siebie. Kolejny krok jest niedopowiedziany. Raczej ujęty w pytanie. W ramach odniesienia się do tegoż właśnie pytajnika:
"czy pokocham siebie bardziej
czy znienawidzę?"
– odpowoem, że wydaje mi się, iż peelka w tym właśnie momencie pokocha siebie "w ogóle"... Prawdziwie. Bez ułudy. Bez zależności. Bez warunkowości. Wówczas właśnie, gdy uświadomi sobie, że jej wartość nie zależy od miary miłości innego człowieka – stanie się wolnym w pełno tego słowa znaczeniu człowiekiem, i zupełnie w inny sposób spojrzy na życie.
Tematów poruszyłaś tu dużo więcej, ale zostawię coś dla innych komentujących.
Mój ulubiony tu fragment:
"czasu mam coraz mniej
ale jak na ironię
coraz więcej cierpliwości".
- pyszniutkie to jest! Biorę na rozmyślanie dzisiaj. Pozdrówki 🙋😊


Ambrosio
2022-10-23
W tamtej odpowiedzi, która ukradł mi internet opisałem Ci nieco pojęcie idei u Platona. Wychodząc od tego pojęcia wplatalem miłość w świat poznawalny zmysłami. Dowodzie., więc, że oznakami miłości są konkretne czyny / działania. Ostatecznie stwierdziłem, że sytuacja, która zawarłaś w swoim pytaniu, w moim pojmowaniu rzeczywistości była miłością, ale nieszczęśliwą, a pk drugie nie była stratą czasu, gdyż każde dzialanie wpływa na procentach ewolucyjny człowieka (zmienia go, pozwala dojrzewać itp.). Cholernie szkoda, że mi tamtą odpowiedź wcięło (zdenerwowanie to jest zbyt mało, żeby opisać moje emocje teraz...) Szkoda... tyle musi wystarczyć narazie, bo nie mam już sił spisywać wszystkiego na nowo. Może przy jakimś Twoim kejnym wierszu w tematyce mocnej będzie okazja wrócić do tematu... Pozdr 🙋

Ambrosio
2022-10-23
Napisałem mega długą odpowiedź na Twoje pytanie i wyrzuciło mnie z portalu zanim ją udostępniłem... masakra...🤦🤦🤦 Nie wiem, czy chcę mi się pisać raz drugi układać te odpowiedź... chwilowo walczę z frustracją...🤦🤦🤦

Asteria<sup>(*)</sup>
2022-10-23
Witaj Ambrosio
z tego co zdążyłam zauważyć, piszesz konkretne komentarze, zgodne z Twoim tokiem odczuwania. Dziękuję ;)
Moje ulubione pytanie, na które zawsze odpowiadam tak samo... czy miłowanie, ulokowanie uczuć w osobie, która nigdy, nawet latami nie odwzajemniała jest straconym czasem, ba... czy to była miłość?
Miłego popołudnia


Autor poleca


Autor na ten moment nie promuje wierszy
Pokaż mniej



X

Napisz powód zgłoszenia komentarza do moderacji

X

Napisz powód zgłoszenia wiersza do moderacji

 

x
Polityka plików cookies

Nasza strona korzysta z plików cookies. Używamy ich w celu poprawy jakości świadczonych przez nas usług. Jeżeli nie wyrażasz na to zgody, możesz zmienić ustawienia swojej przeglądarki. Więcej informacji na temat wykorzystywanych przez nas informacji zapisywanych w plikach cookies znajdziesz w polityce plików cookies. Czytaj więcej.

Klauzula Informacyjna

Szanowni Użytkownicy

Od 25 maja 2018 roku w Unii Europejskiej obowiązuje nowa regulacja dotycząca ochrony danych osobowych – RODO, czyli Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016 r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych).

W praktyce Internauci otrzymują większą kontrolę nad swoimi danymi osobowymi.

O tym kto jest Administratorem Państwa danych osobowych, jak je przetwarzamy oraz chronimy można przeczytać klikając link umieszczony w dolnej części komunikatu lub po zamknięciu okienka link "Polityka Prywatności" widoczny zawsze na dole strony.

Dokument Polityka Prywatności stanowi integralny załącznik do Regulaminu.

Czytaj treść polityki prywatności