Myśli
Tysiące myśli co kłębią się w głowie
Jakże natrętne w swojej obecności
Tajemnic wiele poznać chcę odpowiedź
W chwili słabości.
Nowe odnaleźć na nie rozwiązania
Nic przecież nie jest takie oczywiste
Przecież nie będę smutkiem się zasłaniać
Uśmiech zabłyśnie.
Wnet złoty środek odnajdę na troski
Smutków nie lubię więc dosyć im powiem
Nikt nie powiedział życie jest proste
Z radością w głosie.
Zatem zaczynam szukać trudnych pytań
Aby zagadki odsłonić meandry
Otworzę oczy nowy dzień przywitam
Bez żadnej troski.