X

Logowanie



Zapomiałaś/eś hasła? Przejdź do procedury resetującej.

Dwa spojrzenia na Herkulanum i Pompeje

Wiersz Miesiąca 0
antyczny
2023-12-17 01:43
O tym wierszu i prozie
przypomniał mi wiersz As - a,
gdzie też jest dwuznaczność
powiek. Poza tym, mimo że
nie jest to lekki temat, to postanowiłam
dodać tego typu treść, bo myślę,
że może ona uzmysłowić jak bardzo kruche jest życie
i jak bardzo warto się cieszyć
z każdego danego nam dnia...
*********
Inspirację do wiersza dał eksponat zwęglonej kołyski,
który był/może nadal jest, nie wiem/częścią wystawy Muzeum w pobliżu Neapolu
pt. "Życie i śmierć w Pompejach i Herkulanum", z czasów wybuchu Wezuwiusza
24 VIII 79 r. n.e.
***************

Świadek dziecięcej rozpaczy z Herkulanum

Patrząc na drewnianą, dziecięcą kołyskę,
słyszę w niej niemowlę, jak gaworzy, kwili
i tuż obok: matkę, ojca, niewolnicę -
jedzących w culinie razem ciecierzycę.

A gdy dzień się kończy, noc rozwiesza srebro,
w cubiculum żona i mąż są z maleństwem.
Szczęście mości gniazdo, w gestach, w śmiechu dziecka,
dopóki żywiołu nie zbudzi się demon.

Wtedy czernią splunie, weźmie w jasyr słońce,
przerwie nić sielanki, w horrorze utopi,
a obraz uwieczni popiół, niczym zdjęcie -
grymas cierpień twarzy, skulone sylwetki.

Stojąc przy zwęglonej, czarnej żałobnicy -
koszmaru dramatu można się domyślać.
I chociaż imperium rzymskie nie istnieje,
to heban kołyski porusza po(wieki).
***************
Pierwszy tzw. spływ piroklastyczny wulkanu trafił najpierw do Herkulanum, wówczas ludzie wyparowali, a czaszki uległy rozerwaniu. Temperatura lawy sięgała ponad 600 stopni C.
W przypadku Pompejów była ona niższa - wynosiła 300 stopni C, dlatego ludzie nie wyparowali, lecz się spalili, a kości pokryła gruba skorupa popiołu, wypełniając wolną przestrzeń, później zastąpioną gipsem z inicjatywy szefa archeologów Giuseppe Fiorelli.

*culina - kuchnia
*atrium - miejsce przyjmowania gości
*************
Jak wydmuszki /dodatek prozy dla wytrwałych/


Ścieżkami wyobraźni, wkraczam w czasy syna Wespazjana.
Przechodzę przez Morską Bramę do portowego miasta,
zanim macki zbudzonego potwora wciągną je w otchłań.
Na brukowanej ulicy widzę warsztaty i sklepiki.

Wdycham bukiet zapachów: świeżego chleba, fig, grantów.
Mijam rudowłosą Euschalię, bogatą kapłankę Wenus.
Jej piękna, złota biżuteria odbija refleksy słońca i przyciąga zazdrosne
spojrzenia biedniejszych od niej kobiet.

Trochę spragniona wchodzę do gospody, by napić się wina.
Słyszę gwar gości.
Część z nich gra w kości.
Na stołach ciecierzyca i rarytas - grillowany gryzoń,
w maku i miodzie.
Są też migdały z orzechami, które wręcz uwielbiam,
lecz niestety robi się nieprzyjemnie,
gdy dwóch facetów wygraża pięścią.

Właściciel każe opuścić im lokal.
W końcu obaj idą do jednego z przybytków uciech,
by tam się móc zrelaksować w ramionach „dam kameliowych”
- za chleb i pół butelki wina.
Tego typu rozrywki od zawsze miały fanów…

W tym samym czasie ich żony w atrium, pewnie z kochankami,
też dobrze się bawią - odpłacając im pięknym za nadobne.
Może w sypialni( w cubiculum) - figlują, pełne rozczuleń
lub w bujnym ogrodzie (w hortus)
- sączą rozkosz przez zieleń słomki?

Aż nagle, w ułamku sekundy, wszelki ślad życia zamiera i gaśnie,
przy ociemniałym słońcu, z opaską na oczach,
a ludzkie kształty zostają uwiecznione pod grubą warstwą popiołu,
z grymasem rozpaczy.

Jak w pustych wydmuszkach jajek…


autor
tańcząca z wiatrem
tańcząca z wiatrem

Ocena wiersza

Wiersz został oceniony
13 razy
Treść

6
7
5
6
4
0
3
0
2
0
1
0
0
0
Warsztat

6
5
5
8
4
0
3
0
2
0
1
0
0
0

Zaloguj się, aby móc dodać ocenę wiersza.





Komentarze

Kolor wiersza: zielony


Zaloguj się, aby móc dodać komentarz.


mojenieogarnianie
Wiersz, w którym widać Twoją dużą erudycję...Piękne przesłanie! Pozdrawiam Cię serdecznie!

Proste Słowa
Proste Słowa
2023-12-18
Masz Grażynko niezwykły dar w przekazie trudnych tematów, które ujmujesz w strofy.
Nie tylko ujmujesz, Ty potrafisz prowadzić czytelnika po zagadnieniu, zresztą bardzo umiejętnie. Pozdrawiam serdecznie. :)


tańcząca z wiatrem
Ok, każdy ma prawo do własnego
widzenia.
Dobrego dnia życzę, Wojtku.

Proste Słowa
2023-12-18
Piszę tylko to, co widzę. Nic na wyrost.


tańcząca z wiatrem
Witaj Wojtku
Dziękuję pięknie za wgląd,
miło mi, że tak pozytywnie dobierasz
moją pisaninę, nawet jeśli piszesz na wyrost.
Pozdrawiam Cię serdecznie :)

bez definicji
bez definicji
2023-12-18
Grażynko, przede wszystkim bardzo Cię cenię za dbałość o czytelnika, tekst opatrzyłaś wyjaśnieniami, które dla takiego laika w sam raz.

Pierwszy wiersz zrobił na mnie ogromne wrażenie, zwłaszcza wydźwiękiem tej kołyski - jako niezwykłego symbolu.
Drugi równie dobry.

Pozdrawiam serdecznie, najlepszości posyłam - Gocha🩰💖


tańcząca z wiatrem
Witaj Gosiu
Dziękuję pięknie za poświęcony
czas, pozdrawiam Cię serdecznie :)

naskraju*<sup>(*)</sup>
naskraju*(*)
2023-12-18
Nieznane i nieodgadnione są koleje losu i wybuch natury, Czy to kara za rozpustę, czy regulowanie rachunków za życie? Dwa miasta i obok też trzecie zniszczone przez Wezewiusza... Jednak wiele śladów odkopano i spisano istnienie. Wiersz poprzekładany faktami niesie pewien przekaz człowieczej slabości wobec natury... Dzisiaj chodzimy po tym wielkim cmentarzysku, a Imperium Romanum wciąż sławi się w szkieletami w codzienności takiej samej jak wtedy. I nic się nie zmienia w rozwiązłości ludzkich popedów, a Wezuwiusz patrzy, wciąż patrzy. Hebanowa kołyska kolibie czas. Chylę czoła dla twojego slowa.

Pozdrawiam i miłego dnia


tańcząca z wiatrem
Witaj Ulu
Szczerze mówiąc ja nie rozpatrywałabym
tego w kategoriach kary, choć
nie popieram zdrad czy rozpusty,
ale ludzie są ułomni, lecz sądzę, że
nikt nie zasługuje na tak straszną karę,
tym bardziej zwykli szarzy ludzie, a nie
dyktatorzy, którzy mają tysiące ludzi na swoim sumieniu
i często żadnej kary nie doświadczają,
a życie jak widać jest dziś, a za moment wystarczy jakiś
kataklizm i może się ono skończyć,
dlatego tak bardzo cenna jest każda jego chwila.
Dziękuję pięknie za poświęcony
czas, pozdrawiam Cię serdecznie i też miłego
dnia życzę.

Waldi1
Waldi1
2023-12-17
uśmiechnąłem się d tych da... ido tych żon ... każdy robi swoje te sekundy ...załatwiają wszystko ... pozdrawiam serdecznie ....


tańcząca z wiatrem
Witaj Waldku
No widzisz bo nie tylko
panowie dopuszczają się zdrad,
żony też, /choć oczywiście nie twierdzę,
że każdy tak robi, zdarza się też lojalność
w związkach, na szczęście/
ale tzw. przybytki uciech, że inaczej tego nie nazwę
były znane od dawien dawna, bo natura ludzka
aż tak się nie zmieniła.
Dzięki za czytanie,
pozdrawiam i dobrej nocy życzę,
pewnie już zresztą śpisz.

Motylek78
Motylek78
2023-12-17
pięknie opisane trudne chwile
wybuch wulkanu prowadzący do...
Bardzo przejmujący wiersz
chwyta za serce
Pozdrawiam serdecznie 🦋


tańcząca z wiatrem
Witaj Motylu
Tutaj są dwie formy,
w pierwszej jest wiersz, który dotyczy
odejścia małego dziecka,
a w prozie jest opis jak toczyło się życie
i nagle, wybuchł wulkan,
podczas zwykłej codzienności,
ludzi zajętych różnymi czynnościami
np. handlem, jedzeniem, bijatyką itp.
Dziękuję za poświęcony czas,
pozdrawiam Cię serdecznie.

ajw
ajw
2023-12-17
Takie obrazy ożywiają naszą wyobraźnię i widzimy te ostatnie sekundy życia "przed". Wiersze ujawniają Twoją wrażliwość, Grażynko..


tańcząca z wiatrem
Witaj Iwonko
Tak, widzimy i aż ciarki
mogą przejść, bo trudno sobie
wyobrazić tego typu koszmarną
śmierć, która tak nagle odbiera życie.
Dziękuję za czytanie,
pozdrawiam Cię serdecznie.

amarok
amarok
2023-12-17
No jest co poczytać...
I czytam w głębokiej zadumie...
Serdeczne Grażyno:)


tańcząca z wiatrem
Witaj Wilczku
Miło Cię widzieć,
dziękuję za wgląd,
pozdrawiam Cię serdecznie :)

AS***
AS***
2023-12-17
jesteś Grażyno kopalnią wiedzy ujętej w świetne strofy;
pozdrawiam :)


tańcząca z wiatrem
Dziękuję pięknie Jerzy
za czytanie, a co do kopalni
wiedzy, to ja zawsze Twoją
podziwiam, że o talencie nie
wspomnę.
Serdecznie :)

TectoSmith
TectoSmith
2023-12-17
Ciekawy i przejmujący temat.
Pozdrawiam serdecznie.


tańcząca z wiatrem
Witaj Piotrze
Niestety z żywiołami
nie ma żartów, a życie
może zniknąć niezwykle szybko.
Dziękuję za czytanie,
pozdrawiam Cię serdecznie.

Elżbieta
Elżbieta
2023-12-17
Ze ściśniętym sercem czytałam oba wiersze! To prawda, jak piszesz, Grażynko na marginesie, życie jest kruche i w każdej chwili może być po nim! Pierwszy wiersz ma szczególny wydźwięk... również w kontekście zbliżających się Świąt. Z wielką realnością oddałaś "klimat" miejsca i tragedii! Podoba mi się drugi wiersz z jego narracyjnością i poetyką! Cieszę się, że również i ten opublikowałaś, świetnie "obudowując" dodatkowymi objaśnieniami! Szkoda, że nie mogę przyznać podwójnego kompletu gwizdek:)))5/6
Miłej niedzieli, Grażynko, mimo pochmurnego nieba i mało zachęcającej aury:))⭐☀️


tańcząca z wiatrem
Witaj Elu
Miło mi, że podoba się Tobie treść
zamieszczona w obu formach,
dziękuję za poświęcony czas,
pozdrawiam Cię serdecznie i życzę
dobrego dnia, niezależnie od aury, także :)

Dolores
Dolores
2023-12-17
Przejmujący obraz, duża znajomość słownictwa nadaje realność. Prawda- nic nie jest nam dane na zawsze, zwłaszcza życie...Pozdrawiam i dobrej niedzieli.


tańcząca z wiatrem
Witaj Aniu
Tak, to prawda, życie
jest bardzo kruche,
na dodatek w każdej chwili jego nić
może być przerwana i to nagle,
zupełnie nieoczekiwanie.
Pozdrawiam Cię serdecznie.

Bożena Joanna
Bożena Joanna
2023-12-17
Tragiczna historia dwóch miast i ludzi nieświadomych, że ich życie zakończy się w tragicznych okolicznościach. Dzisiaj tylko część krateru dostępna jest dla zwiedzających, w pozostałych są obserwatoria, aby móc na czas ewakuować mieszkańców.
W zderzeniu z tajemnymi siłami natury bywamy bezsilni pomimo postępu technologicznego. Nasz los bywa naznaczony tragedią.
Wstrząsające obrazy ukazałaś, groza nie tylko w science-fiction.
Serdecznie pozdrawiam z życzeniami aby natura bywa łaskawa!
W tej chwili mówi się, ze Neapolowi zagrażają tzw, Pola flegryjskie o dużo silniejszym polu rażenia niż Wezuwiusz, którego erupcja zatrzymała się w 1944 roku w sposób nieprawdopodobny.


tańcząca z wiatrem
Witaj Bożenko
Dziękuję pięknie za Twoją obecność
i ciekawy komentarz, wiersz był pisany
dawno, dlatego dobrze, że piszesz jak to jest dziś,
bo przyznam się bez bicia, że nie śledziłam
tego jak to wygląda obecnie na tymże terenie,
to niepokojące, co piszesz o Polach flegryjskich.
Też bym chciała, aby natura była dla ludzi łaskawa,
niestety bywa ono nie od końca przewidywalna,
mimo postępu nauki.
Pozdrawiam Cię serdecznie,
dobrej reszty niedzieli życząc :)


Autor poleca


Autor na ten moment nie promuje wierszy
Pokaż mniej


X

Napisz powód zgłoszenia komentarza do moderacji

X

Napisz powód zgłoszenia wiersza do moderacji

 

x
Polityka plików cookies

Nasza strona korzysta z plików cookies. Używamy ich w celu poprawy jakości świadczonych przez nas usług. Jeżeli nie wyrażasz na to zgody, możesz zmienić ustawienia swojej przeglądarki. Więcej informacji na temat wykorzystywanych przez nas informacji zapisywanych w plikach cookies znajdziesz w polityce plików cookies. Czytaj więcej.

Klauzula Informacyjna

Szanowni Użytkownicy

Od 25 maja 2018 roku w Unii Europejskiej obowiązuje nowa regulacja dotycząca ochrony danych osobowych – RODO, czyli Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016 r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych).

W praktyce Internauci otrzymują większą kontrolę nad swoimi danymi osobowymi.

O tym kto jest Administratorem Państwa danych osobowych, jak je przetwarzamy oraz chronimy można przeczytać klikając link umieszczony w dolnej części komunikatu lub po zamknięciu okienka link "Polityka Prywatności" widoczny zawsze na dole strony.

Dokument Polityka Prywatności stanowi integralny załącznik do Regulaminu.

Czytaj treść polityki prywatności