Prośba
Ciężkie chmury płaczą, smutkiem nieba zalane,
Deszczem łez zalewają ten świat nam dany.
Czy to my, ludzie, grzeszni i niepokorni,
Ranimy niebo, jak cierniem splątane?
Zbyt często błądzimy, gubiąc ścieżki prawdy,
Zapominając o Bogu, o zasadach świętych.
Dlatego niebo płacze, a ziemia w skargach tonie,
W strugach deszczu, co smutek w sobie niesie.
Czas odmienić los, odrodzić się na nowo,
Odrzucić grzechy, serca otworzyć na miłość.
Wtedy niebiosa i ziemia łzy osuszą,
A spokój, dobroć i miłość znów zapanują.