Mądrze i podniośle. Prawie epitafium. Potrzebne są takie wiersze by wykazać szacunek komuś szczególnemu i po to by od czasu oderwać większość z tu piszących od układania swoich dzieł, by pokazać że coś istotnego sie wydarzyło. Coś co nie przeminie po dniu jak zdecydowana większość wierszy tu prezentowanych (również moje). Pozdrawiam z uśmiechem i gwiazdkami dziewczynko w jesiennej kreacji:))))

Piękny hołd 👍✨

Uściski Eluś 🤗🙂🌞

Piękny hołd dla wybitnego pianisty.
Wiesz, że jako kinomaniak muszę wspomnieć o jego świetnej roli w filmie ,, Błękitna nuta " Żuławskiego. Oglądałem kiedyś wywiad w którym opowiadał jak trudne zadanie postawił przed nim reżyser.
Z wysłuchanych i wyczytanych wywiadów można powiedzieć że był to miły, ciepły, inteligentny i elokwentny mężczyzna.
Dobrego dnia Elu:) 6/5*

Piękny, poetycko wyrażony hołd wspaniałemu artyście!
Obsypuję gwiazdami.
Serdecznie pozdrawiam

Piękny hołd dla wspaniałego pianisty i chopinisty. Swojego czasu wsłuchiwałam się w Jego interpretacje Chopina; poczynił genialne nagrania w połowie lat 90-tych. Wcześniej się na Nim muzycznie rozwijałam. Chociaż wtedy dla mnie dziecka piękniej od Niego grała Chopina moja mama :) Był bez wątpienia jednym z największych poetów fortepianu, przez lata był w moich uszach prawie Chopinem. Aż objawiło się "nowe wcielenie" Chopina w 2005 roku w osobie Rafała Blechacza (dla mnie najlepszego współczesnego chopinisty; w zasadzie tylko jego nagrań słucham). Ale na przykład Olejniczak mistrzowsko grał Larghetto z Koncertu f-moll, w tym fragmencie w moich uszach jest ulubiony (a Krystian Zimerman w wykonaniu Maestoso tegoż koncertu).
Jednak współczesny Chopin to Blechacz; gdybym mogła słuchać tylko jednego utworu ukochanego Chopina, to wybrałabym Rondo Vivace w wykonaniu Koncertu e-moll Blechacza pod batutą Wita w październiku 2005 roku podczas finału konkursu chopinowskiego. Dziękuję za wiersz i pozdrawiam serdecznie :)

Alez mi smutno...tak się Twoim holdem wzruszylam, że wyciagnelam stare Vinyl z 1979 roku oraz pare innych, jeszcze z Ojca 'Muzycznej Biblioteki' i cały czas słucham.
Nie ma to jak czarny krazek, igła i domowe Stereo Chopina w wykonaniu Pana Janusza Olejniczaka.

:((

Cacuszko 👏

Bardzo ładny hołd. Takim ludziom to się należy. Pozdrawiam serdecznie

W ptakach na drutach i w pięciolinii nutach ta sama zaklęta jest muzyka.
Pozdrawiam.

Wspaniały artysta
za życia jak i po śmierci
cześć jego pamięci…

Pozdrawiam serdecznie

Celnie i pięknie, pozdrawiam ciepło.

Już na innej drodze stawia kroki

tam u góry też wielkich potrzebują ... pozdrawiam serdecznie ...

Piękny hołd!
Pozdrawiam Elu :)

Rzeczywiście, odkryłem Go dzięki Twojemu wierszowi! Przedtem nie miałem pojęcia że w ogóle istnieje taki Ktoś! Owszem, słyszałem o Wandzie Wiłkomirskiej, o Bruce Liu. Pozdrawiam i całuję ciepło! Twój Michaś:*

Piękna i wzruszająca miniatura.
Pięknie grał Chopina...ech, życie i śmierć...
5/6 pozdrawiam serdecznie Elu

Wzruszający hołd. Przepiękny.

Piękna upamiętniająca miniatura...
Pozdrawiam ciepło Elżuniu :)

Wyruszył, by dokończyć swoja wędrówkę. To już ostatnia jego droga. Pięknie uczciłaś pamięć artysty, pisząc o jesieni i nocy. Twoje słowa są miękkie, przytulne, nawet noc straciła swoje groźne odbicie, zamiast gwiazd migoczą rozsypane nutki. Serdeczności

Doskonała gra muzyki Chopina.
Niech Bóg ma Go w swojej opiece.
[*]

pięknie

Zbyt wcześnie wzniósł się...
Jak wszyscy, których lubimy.
...
często słyszy się
wyrażenie
jesteśmy kroplą
we wszechświecie
ale CZY tylko
taką kroplą był ON
...
Pozdrawiam serdecznie
Miłego dnia

Wielka strata, a Twój wiesz cudowny🌹
Serdecznie Elu🌻

Naprawdę wielka strata.. Jest mi ogromnie przykro.
A miniatura rewelacyjna. Od początku po ostatnie słowo, będące świetnym zakończeniem..

Pięknie w miniaturze.
Serdecznie pozdrawiam!

Piękny hołd złożony wielkiemu pianiście.
Pozdrawiam serdecznie:)

Piękna dedykacja we wspaniałej treści.
Pozdrawiam serdecznie:)

Janusz Olejniczak odszedł, ale pozostawił po sobie echo, które wciąż będzie rozbrzmiewać, jakby każda nuta żyła wiecznie. Tego przykładem jest choćby Twój wiersz.
Niektóre dźwięki nigdy nie gasną – niosą się dalej, w innym wymiarze ciszy.

Dobrze, że to napisałaś. Pozdrawiam.

Miałem dwadzieścia lat, gdy przeżywałem swoje pierwsze zauroczenie Chopinem i wtedy było dużo nagrań właśnie Olejniczaka, więc bardzo mocno mam go w mojej "pamięci kulturalnej". Polska miała i ma wielu wspaniałych pianistów (Zimerman, Rubinstein, Blechacz,) przez których trudno byłoby się się przebić, ale Olejniczak stał wysoko... Myślę, że prawie na równi z Janem Ekierem... Grał przepięknie i finezyjnie...

Wspaniała miniatura, a pianista GENIALNY!
💖💖💖🌹🌹🌹


Pozdrawiam, Kochana Przyjaciółko. 5/6

Piękne wersy...te ulatujące nuty nokturnem wzruszają Elu...

Takie dedykacje się szanuje pozdrawiam serdecznie;)