Z cyklu ,,Takie sobie limeryki''
pięknie na skrzypcach na placu grały.
Za udane kuplety
rzucali im monety.
Sęk w tym, że skrzypce strun już nie miały...
Raz psychopata spod miasta Wlenia,
nie miał empatii oraz sumienia.
Chcieli mu coś przeszczepić,
blisko serca przylepić.
Ze strachu dostał aż…rozwolnienia.
Pobiegła dziewka we wsi Zielona
żeby w panicza paść mu w ramiona.
Aż cała pokraśniała
jak wiśnia okazała.
Chociaż nie była tak zawstydzona...
