X

Logowanie



Zapomiałaś/eś hasła? Przejdź do procedury resetującej.

Guziczki: Notatnik z zakładu psychiatrycznego

Wiersz Miesiąca 0
biały (bez rymów)
2020-02-28 18:57
Debiut
Jakoś nie było chęci, ani pomysłu, na szukanie siebie między wierszami. Za dużo słów, takich które potrafią zabić, za mało sił by złapać oddech, zachłysnąć się echem wspomnień odbitych od ścian. Na szybach szarość, jak zimno krat które szepczą o wolności, przenika  po same dreszcze. Usypia. Jeszcze jedna wiosna do przeczekania, jeszcze jeden zatarty ślad, wśród tysiąca innych, tak samo winnych i głodnych szczęścia. To już nie są łzy, to cena za każdy błąd, powtarzany nagminnie jak pacierz.
autor

Ocena wiersza

Wiersz nie został jeszcze oceniony.

Oceny tego wiersza są jeszcze niewidoczne, będą dostępne dopiero po otrzymaniu 5-ciu ocen.

Zaloguj się, aby móc dodać ocenę wiersza.





Komentarze

Kolor wiersza: zielony


Zaloguj się, aby móc dodać komentarz.


Alchemik<sup>(*)</sup>
Alchemik(*)
2021-06-02
Kolejny wiersz znad kukułczego gniazda.
Takie muszą ruszać i być emocjonalnymi, o ile autor potrafi przekazać te emocje.
Ty potrafisz. Nie mogę jeszcze oceniać, ale mogę ocenę podać w komentarzu.
Jednym słowem świetnie.
Teraz skomentuję wierszem.
Moim wierszem o szpitalnym zamknięciu.
Twój wiersz jest depresyjny, ale to normalne pośród nienormalności. Kilka tabletek raz dziennie na wychwyt zwrotny serotoniny i ponoć depresja ustępuje.
Postanowiłem komentować na razie tylko dobre teksty. Za szczerość w kiepskim wierszu, mógłbym zostać znienawidzony, tym bardziej, że często taki marny wiersz jest oceniany bardzo dobrze. To tylko oznacza TWA, albo brak gustu i poetyckiej ślepoty.

Wstawiam komentarz wierszem. Również znad kukułczego gniazda.

Granice

Czas, co z miejsca zboczył,
zapętlił postronek.
I skurczyły się nagle
wszystkie świata strony.
Horyzont zacieśniony, raptem,
do ścian czterech.
Nieskończoność odcięta
z dachu do parteru.

W pół drogi.
W pół słowa.
Pół mózgu, jakby śmierć,
jak czarny atrament.
Wzrok palą cudze mózgi,
chore, jak żądze rozpasane.
Albo bez żądz,

na wpół, na ćwierć
złamane.

Pół kroku i poznam prawdę.

Przy drzwiach już jestem.
Cóż to!?

Nie ma klamek!?

J.E.S.

sisy89
sisy89
2021-03-08
Świetny tekst, trochę jakbym czytała swoje myśli.
Bardzo przemawia.
Pozdrawiam serdecznie :)

Marta Surowiecka
Cena jest ogromna, bliskie mi myśli podajesz, w formie prozatorsko-poetyckiej, takiej z buta, jak wolę


Ośmiorniczka
2020-02-29
W butach wygodniej.


Autor poleca


Autor na ten moment nie promuje wierszy
Pokaż mniej


X

Napisz powód zgłoszenia komentarza do moderacji

X

Napisz powód zgłoszenia wiersza do moderacji

 

x
Polityka plików cookies

Nasza strona korzysta z plików cookies. Używamy ich w celu poprawy jakości świadczonych przez nas usług. Jeżeli nie wyrażasz na to zgody, możesz zmienić ustawienia swojej przeglądarki. Więcej informacji na temat wykorzystywanych przez nas informacji zapisywanych w plikach cookies znajdziesz w polityce plików cookies. Czytaj więcej.

Klauzula Informacyjna

Szanowni Użytkownicy

Od 25 maja 2018 roku w Unii Europejskiej obowiązuje nowa regulacja dotycząca ochrony danych osobowych – RODO, czyli Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016 r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych).

W praktyce Internauci otrzymują większą kontrolę nad swoimi danymi osobowymi.

O tym kto jest Administratorem Państwa danych osobowych, jak je przetwarzamy oraz chronimy można przeczytać klikając link umieszczony w dolnej części komunikatu lub po zamknięciu okienka link "Polityka Prywatności" widoczny zawsze na dole strony.

Dokument Polityka Prywatności stanowi integralny załącznik do Regulaminu.

Czytaj treść polityki prywatności