Znajomości 1
Znam ja pewnego Kazika.
Na swoim punkcie ma bzika.
Pisuje różne bzdury
i nos zadziera do góry.
Nie każdy Kaziu jest taki.
Kaziki to fajne chłopaki.
* * *
Znam też pewnego Zdzisława.
Marzyła mu się sława.
Gdy zrobił karierę
przekształcił się w cholerę.
Szkoda, bo nie jeden Zdziś
jest dla mnie miły do dziś.
* * *
Ach! Prawie zapomniałem!
Pewnego Leona znałem.
Dziwne (?), że jego żona broniła
ciągle tego Leona,
bo powiem o nim wam,
że z niego zwykły cham.
Reszta mi znanych Leonów
godna jest niskich ukłonów.
Bogumił Pijanowski