Pociąg wgłąb siebie
Wsiadłam już nie ma odwrotu.
Pierwsza stacja: nie myśl o sobie jako kimś złym.
Chciałabym nie myśleć o sobie w sposób negatywny.
Chociaż raz powiedzieć jesteś okej.
Kolejna stacja: polubienie.
Chciałabym siebie lubić.
Spojrzeć w lustro i powiedzieć jesteś odpowiednia.
Uśmiechnąć się do siebie.
Stacja ostatnia: miłość.
Chciałabym móc siebie kochać.
Kochasz innych a nie potrafisz siebie.
Na wszystkich stacjach czuje się obco.
Jakbym zawędrowała w nieznane krainy.