Kolor Wiśni
Na ustach tych widniała pomadka koloru burgundowej rzeki .
Każdy twój kolejny gest jest niczym karmazynowa noc .
Nie istniał wtedy świat ,byłaś tylko Ty.
Setki spojrzeń niemych postaci pośród miliardów odłamków ludzkich zawiści .
Spadają tak szybko niczym wskazówka zegara obracająca tchnienie życia .
Gdy uśmiechem rozświetlałaś każdą mroczną alejkę wypuszczając tanecznym krokiem energię .
Posępne tęczówki pustych ludzi nabierają barwnika tegoż,że zjawiska wyładowań .
Me serce zarumienione naturalnym odcieniem koloru ciemnej wiśni.
Ożywa by bić w semantyce dwóch serc .
Maczane w tym wszystkim naciśnięcia owych dłoni odciska kolejne możliwe drogi do wnętrza barw upartego diabla chodzącego za dnia by móc psocić .
I jeden liść wiśni wprasza się na tango ze swym przyjacielem.
On ją okręca szarmancko wokół wielu osi czasu przestrzennego danego jednej sekundzie szczęścia obu ciał.
Przeplatane ze sobą wciąż tak odważnie .
Gdyż Ja bez Ciebie gubię rytm ,upadam,gubię się.
Tak Ty spokojna ma duszyczka gromkim śmiechem witasz mnie.