Na Pamięć
Jak nut długiej piosenki
Wiem kiedy jesteś wesoły
A kiedy cierpisz
Nauczyłam się Twojego sposobu bycia
Nic na siłę nic na stałe
Bo czar pryśnie jak bryza o skałę
Nauczyłam się Twojego ciała
Jak starych stronic księgi
Teraz wiem gdzie skrywasz
Swoje intymne wdzięki
Uczyłam się Ciebie na pamięć
o porannym blasku
Tak by zamknąć tą bliskość
W słonecznym potrzasku
By po latach przycupnąć
Gdzieś na skraju życia
Przywrócić swoją pamięć
I poczuć w sercu szybkość bicia.