Przebudzenie
Za zamkniętymi drzwiami drżała na myśl-na myśl o tym co przed nią...
Cisza brzmiała- grała, tak głośno...
Przerażający wrzask-wrzask ciszy, Paraliżował wszystko w koło- paraliżował ją
Bała się jutra
Pragnęła wrócić do wczoraj....
Dlaczego nie doceniała codzienności?
Dlaczego była tak próżna, tak bardzo marudna...?
Życie uciekało , nie dostrzegała jego piękna.
Teraz stojac w miejscu, zobaczyła ile traciła,jak mało widziała...
Teraz wie ile warta jest wolność...
Jak wiele znaczy powietrze...
Wie jak bardzo kocha słońce
I jak ważny jest wiatr
Pragnie tańczyć w deszczu,
Chce słyszeć śpiew ptaków
Zrozumiała jak bardzo chce żyć...