Popatrz na Giewont i góry
popatrz ze mną na Giewont
z samego dołu
Krzyż w niebiosach wokół błękit
promienie słońca delikatnie
oświetlają zbocza śnieg iskrzy się
odblask oślepia oczy
ciekawe czy widzisz tak jak ja
bezmiar naszego świata
gdzieś tam jest nasz Stwórca
a może obok któż to wie
spogląda z nami na to piękno
i cieszy z naszego spojrzenia
widzi w nas spokój
gdyby tak było zawsze
spokój podziw i delektowanie
się podarowanym cudnym światem
TY pewnie Boga nie widzisz
ale dostrzegasz coś więcej
PONAD nagimi szczytami
TAK JAK JA
Jezus uśmiecha się
widząc nas w przyjaźni
3.2022 andrew
Piątek, dzień wspomnienia
męki i śmierci Jezusa