Ujrzeć
a czas spędzony ze mną,
dopiero pokaże
czym doprawione jest życie,
czym przesiąknięte jest całe,
bo żadne słowa i myśli,
nie ukażą wcale,
tego co właśnie przeżywam,
co strawić od lat nie potrafię,
ryk w ciszy, wrzask w milczącej pustce,
w mojej obecności- przy mnie,
dopiero odczujesz,
zobaczysz, ujrzysz na własne oczy,
usłyszysz jęki i żale,
bóle nie przebrane,
cierpienia od głębi za szyję,
przenikające pokrywają serce zipiące
że mnie już tu nie ma przy tobie,
lecz wtedy gdy zatrzymasz się przy mnie,
w ciszy i na dłużej,
w wolności-spojrzysz na mnie,
takiego jakim jestem - naprawdę,
co się we mnie rozprawia.
Tylko bądź w miłości, gdy do mnie przyjdziesz
bo wtedy mnie zobaczysz...
i na kolana upadnie twe serce,
rozdarte z nędzy i bólu ,
przeszyję je jak bliźniacza strzała,
zrani i krwią będzie spływała...