Sztuka wyboru
są tacy sami bo i nawet poeci
a kiedy wybierzesz już absztyfikanta
to zarozumialca co gra tylko w palanta
na normalnego popatrzysz jeszcze krzywo
i takie potem zbierasz za życia ciężkie żniwo
Narzekasz, że blondynki to życiowy błąd
po czym się żenisz z niebieskooką blond
bierzesz za żonę kolejną blondynkę poetkę
a czemu nie spróbujesz rudą lub brunetkę?
na szatynki i szarookie patrzysz inaczej
a na pytanie o nie odpowiadasz ,,raczej’’
Narzekasz, że nic się w tym życiu nie zmienia
i w nosie mają twoje pobożne nieraz życzenia
bo kiedy wybierasz to tylko tamtych albo tych
i nie obchodzi ciebie jakiś bezpartyjny Zdzich
a prawda jest jedna i nie jest to żadną reklamą
nic się nigdy nie zmieni jeśli wybierać będziesz
tak samo...