Dla Sashy
i szepta mu "że boi się faceta swego"
to dziecko które przy niej zostało
małe, bezradne i ufne całe
umiera ze strachu i woła „mamo , mamo”
I w tej krzywdzie gdzie zostało samo,
szuka szczęścia nie ważne gdzie, aby mniej bolało.
Ale w tym bólu i rozpaczy otwiera oczy te śliczne niebieskie całe ,
bo jest jeszcze na tym świecie jej tato który nic nie wie ,
że jego córkę tak bardzo to nowe życie bolało.
Wszyscy którzy to kiedyś przeczytają ,
to mam wiarę, że dla swych dzieci jasny już przekaz mają,
Że nie ma żadnej różnicy między mama a tatą,
ważne by byli zawsze, nawet na najmniejszy zawołanie bo dzieci nasze na siłę na ten świat się nie pchają.
Bo pozorna cisza i słowa kłamliwe że w tym domu "nic złego się nie działo"
okazuje się dla dziecka czymś co w ich życiu na zawsze będzie niezrozumiałe, bolące i z bliznami całe.
Wiesz moja córko że dla mnie jesteś , byłaś i będziesz nie ziemskim doznaniem
i do końca bez jeńców walczyć o Ciebie będę i nigdy nie ustane.
Dla mojej ukochanej córki - Tata