X

Logowanie



Zapomiałaś/eś hasła? Przejdź do procedury resetującej.

między popiołem a wodą

Wiersz Miesiąca 0
wolny
2025-08-16 16:32
Debiut
mówię do ciebie głosem jak z poranka
kiedy trawa milczy a ziemia paruje

stanęłam po kostki w wyschniętej rzece
i słuchałam jak kamień uczy się imienia

memento szepcze sól na wargach
choć nikt nie stawia tu ołtarza

idę przez pole gdzie ścierń pamięta deszcz
a każdy kłos drży jak niedopowiedziane słowo

za wzgórzem leży łódź odwrócona brzuchem do nieba
czeka na wodę która odeszła bez pożegnania

ktoś rozrzucił ziarno na popiół
i wierzył że popiół zna drogę do wiosny

powtarzam po nim pacierz bez znaków
tylko oddech i pauza i rezonans między żebrami

w połowie kroku zatrzymuje się wiatr
jakby zrozumiał że nie ma dokąd wracać

na skraju pola stoi krzesło bez siedzącego
to krzesło wie za dużo

kohelet milczy w kieszeni kurtki
strony wczepione w palce mówią zostań

patrzę na dzban którego nikt nie podnosi
na dno wytarte przez ciągłe użycie

przychodzi chłopiec umie czytać ciszę
układa z patyków słowo początek

pytam czy widział rybę w nieistniejącej wodzie
mówi że każda łuska pamięta rzekę

wtedy zapadam się w prostą modlitwę
bez rymu bez światła tylko krok i krok

i nagle wiem że ziemia jest zdaniem w połowie
a my dwie spółgłoski które trzeba wypowiedzieć

więc kładę dłoń na odwróconej łodzi
i słyszę jak drewno oddycha

z daleka idzie noc powolna jak czytanie
z bliska przychodzi świt gotowy na poprawki

zostawiam dzban w trawie zostawiam kamień przy brzegu
zabieram jedno słowo które nie prosi o świadków

wracam przez pole liczące na deszcz
i w każdym kroku niesie się echo amen

ale amen nie spada z nieba
amen dojrzewa w ustach jak owoc

i kiedy wreszcie pęka jego skórka
na chwilę widać wodę której nie ma

Ocena wiersza

Wiersz został oceniony
6 razy
Treść

6
2
5
4
4
0
3
0
2
0
1
0
0
0
Warsztat

6
2
5
4
4
0
3
0
2
0
1
0
0
0

Zaloguj się, aby móc dodać ocenę wiersza.





Komentarze

Kolor wiersza: zielony


Zaloguj się, aby móc dodać komentarz.


Czasem
Czasem
dwa dni temu
Strumień świadomości płynie wyschniętym korytem, a jednak czuć rwący nurt.

Na ogół nie lubię strumieni świadomości, ale... ten mi się podobał :)


Karen
dwa dni temu
Dziękuję.

Groschek<sup>(*)</sup>
Groschek(*)
dwa dni temu
tutaj już treść jest nieco bardziej zawinięta i na razie nie mam więcej siły, jak tylko dać Ci ładną punktację - by przy okazji więcej Tobie o w/w wierszyku narozrabiać.. ☃️⛄


Karen
dwa dni temu
Dziękuję.

januszek
januszek
cztery dni temu
nie wiem
napisane grafitem
ale czy to popiół czy to diament ?
wszystko zależy od uporządkowania ( struktury )
zresztą z wodą jest dość podobnie tu zapewne zamieniona w parę.
( tu z górą 26 par)
więc i powodzi czekam.
:))
Życzę powodzenia na TW.


Karen
cztery dni temu
"Jam nie Babinicz, jam Kmicic"
Spokojnej nocy.

januszek
cztery dni temu
Jestem skromnym panem
więc i z małej
jak ów z trylogii co Babiniczem kazał się do siebie zwracać.
:))))

Karen
cztery dni temu
Jest cienka granica między kiczem a czymś bardzo dobrym. Ogólnie awangarda teraz w modzie, i ja za tą modą trochę dryfuję, ale nie tylko.
Do następnego Pani Januszek :)

Larisa
Larisa
cztery dni temu
Interesujący debiut!
Kropla wiary czyni cuda.
Dobra puenta, narracja wokół jednego zagadnienia, widzianego z wielu stron... z odmiennej perspektywy.
Serdecznie pozdrawiam


Karen
cztery dni temu
Dziękuję, z odmiennej, dlatego każdy odczyta to inaczej. Tekst jest wielowymiarowy. Niektóre skojarzenia pewnie mnie zdziwią, jak będą oczywiście.

JaSnA7
JaSnA7
cztery dni temu
Pełen głębokich odczuć wiersz...
Przyznam, że musiałam go drugi raz przeczytać.
Myślę, że to przemyślenia autorki, spowodowane obecną sytuacją...
Upał, wszędzie sucho, nawet rzeki wysychają. Nie ma śladu rybiej łuski.
Jednak jutro sytuacja się zmieni i woda wróci, łódź popłynie:)
Popiół zmieni się w żyzną ziemię.
Pozdrawiam:)
Dla mnie 5/6⭐️


JaSnA7
cztery dni temu
Można ten wiersz zinterpretować inaczej, co wyraziłam w pierwszym zdaniu...
Może to być ogromna tęsknota za czymś, co istniało i rzeczywistość przypomina o tym,
co było... Nie ma tu nadzei.
Bo przecież "pole nie liczy na deszcz" i potem jest słowo amen.
Ale istnieje słowo, które może kiedyś nabierze znaczenia.

Karen
cztery dni temu
Dość ciekawa interpretacja.

sturecki
sturecki
cztery dni temu
Ciekawy ten debiut ... czytając przechodzi się przez suchą rzekę, popiół i ciszę, jakby wędrówka była jednocześnie modlitwą i pamięcią. I zostaje obraz, że prawdziwe „amen” rodzi się nie w niebie, lecz w ustach człowieka – jak owoc, który pęka dopiero wtedy, gdy dojrzeje.
6/5


Karen
cztery dni temu
OK


Autor poleca


Autor na ten moment nie promuje wierszy
Pokaż mniej



X

Napisz powód zgłoszenia komentarza do moderacji

X

Napisz powód zgłoszenia wiersza do moderacji

 

x
Polityka plików cookies

Nasza strona korzysta z plików cookies. Używamy ich w celu poprawy jakości świadczonych przez nas usług. Jeżeli nie wyrażasz na to zgody, możesz zmienić ustawienia swojej przeglądarki. Więcej informacji na temat wykorzystywanych przez nas informacji zapisywanych w plikach cookies znajdziesz w polityce plików cookies. Czytaj więcej.

Klauzula Informacyjna

Szanowni Użytkownicy

Od 25 maja 2018 roku w Unii Europejskiej obowiązuje nowa regulacja dotycząca ochrony danych osobowych – RODO, czyli Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016 r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych).

W praktyce Internauci otrzymują większą kontrolę nad swoimi danymi osobowymi.

O tym kto jest Administratorem Państwa danych osobowych, jak je przetwarzamy oraz chronimy można przeczytać klikając link umieszczony w dolnej części komunikatu lub po zamknięciu okienka link "Polityka Prywatności" widoczny zawsze na dole strony.

Dokument Polityka Prywatności stanowi integralny załącznik do Regulaminu.

Czytaj treść polityki prywatności