Twoje Wiersze - Haiku / Death Proof

Ocena wiersza

Wiersz nie został jeszcze oceniony.

Oceny tego wiersza są jeszcze niewidoczne, będą dostępne dopiero po otrzymaniu 5-ciu ocen.

Zaloguj się, aby móc dodać ocenę wiersza.

Komentarze

Kolor wiersza: zielony

Zaloguj się, aby móc dodać komentarz.

BardzoBardzo

2020-11-19

nie wiem dlaczego to haiku przypomniało mi serial z netfliksa polski tytuł brzmiał "Już nie żyjesz" a tytuł oryginalny to "dead to me" albo jakoś tak przez cały pierwszy sezon chodziło o rozwiązanie sprawy wypadku. z jednej strony to była świetna komedia dwie kobiety poznają się w grupie wsparcia dla osób których bliscy odeszli w tragiczny sposób i zaprzyjaźniają sie bardzo mocno ale jedna z nich kłamie.
Z drugiej strony to dramat gdyż śmierć męża powoduje że jedna z tych kobiet... Jej życie, jej świat, jej rodzina trzymają się na przysłowiowym włosku a każdy jej ruch w kierunku tego by poprawić sytuację tylko wszystko pogarsza...
Nie wiem po co to piszę ale przeczytałem to haiku "naście" razy i normalnie pierwszy sezon migał mi za każdym razem.

BardzoBardzo

2020-11-20

Z tego co mówisz pewnie zakończenie jest otwarte tak by zmachali kolejny sezon :D

SuviMay

2020-11-20

Zamieszania jest więcej, to fakt, mimo wszystko byłam nadal wciągnięta i ciekawa zakończenia. 🙂

BardzoBardzo

2020-11-20

Jak to połknęłaś drugi? jak jakoś nie dałem rady zaczyna być za dużo zamieszania. Tak trochę mi zaiskrzyło i się poprzepalało :D

SuviMay

2020-11-20

O trzeci mi chodzi, pierwsze dwa łyknęłam w całości 😀 A to haiku, cieszę się, że poruszyło styki w mózgu, o to chodzi 😉

BardzoBardzo

2020-11-20

Kolejny sezon jest :D i muszę Ci powiedzieć dzieje się jeszcze bardziej :D
Ale nie zaliczyłem całego :) nie sądziłem że haiku - tak krótka forma literacka tak mi "pozwiera styki" w mózgu :D

SuviMay

2020-11-20

Oglądałam! Bardzo mi się podobał :) Biorąc pod uwagę zakończenie można spodziewać się kolejnego sezonu. Zatem widzisz - to raczej nie przypadek, że przyszedł Ci do głowy :)

Kornel Passer

2020-11-19

Ja wydaję się być w swoim mniemaniu odporny na "atrakcje" filmów Tarantino, które zresztą uwielbiam, ale jak tu pogodzić Ciebie z klimatem tego filmu? A może właśnie powinienem? Umiesz zaskakiwać. Czytając, miałem wrażenie zmniejszającego się punktu świetlnego... coraz bardziej i bardziej, aż do całkowitego zniknięcia... Gęsia skórka....

Kornel Passer

2020-11-21

Jeśli nie wystarczająco to napisałem, to chciałbym uwypuklić, że "gęsia skórka" to w tym wypadku, skrót wielu komplementów pod Twoim adresem. Co do "innej perspektywy", to już nie dam rady.... zawsze odbieram haiku jako uderzenie samurajskim mieczem , lub w łagodniejszej wersji, jako uderzenie bambusowym kijem. I od jednego i od drugiego nie ma odwrotu ...jeśli trafią... w Twoim haiku jest tytuł, który jednoznacznie, nawet wbrew mojej woli, kieruje wyobraźnię na film Tarantino, i są słowa , wszystkie bez wyjątku, podkreślam to, które "wrzucają" w moja świadomość ten film.... Tak czy owak dzięki za silne doznanie... Na szerokim marginesie... ale avatar...!!! WOW ....

SuviMay

2020-11-20

Pamiętaj, że poznajemy się tu tylko po wierszach i komentarzach, a one nie o wszystkim mówią 😉 Klimat u Tarantino to bogactwo samo w sobie. Gdyby były to zwykłe filmy krwi i grozy, nie byłoby tematu. Natomiast samo haiku - spróbuj spojrzeć na nie z innej perspektywy, jestem przekonana, że gdyby nie sugestia w tytule, bardziej by Tobie do mnie pasowało :) Gęsią skórkę mimo wszystko uważam za sukces!