Na zdrowie!
to znaczy, że wszystko jest z nim w porządku.
Kult zdrowia jest niebezpieczny.
Ktoś, kto go wyznaje,
wydaje na siebie wyrok ostateczny.
Człowiek kieliszek wódki przechyla
i mówi:
Na zdrowie!
Jednak póki nie jest Rolling Stonesem,
to o zdrowiu może pomarzyć sobie.
Juże lepiej uznać się za trochę chorego,
niźli wznosić toast,
udając człowieka pokornego.
Na zdrowie!
To tylko wielopokoleniowa tradycja, mit
i Fraszka Kochanowskiego.