Twoje Wiersze - W krzywych zwierciadłach /fraszki/

Ocena wiersza

Wiersz został oceniony

7 razy

Treść

Warsztat

Zaloguj się, aby móc dodać ocenę wiersza.

Komentarze

Kolor wiersza: zielony

Zaloguj się, aby móc dodać komentarz.

Odyseusz62

kwadrans temu

Co jedna to zgrabniejsza.
Pozdrawiam.

samisen

pół godziny temu

Ciekawe i z dobrą puentą wynikające fraszki
Pozdrawiam :)

JoViSkA

pół godziny temu

Dziękuję :) Miłego dnia życzę :))

Wiatrodrzew

godzinę temu

Strzał w dziesiątkę za każdym razem! Brawo!!!

JoViSkA

pół godziny temu

hihihi...braw się nie spodziewałam, ale fajnie, że się fraszki spodobały aż tak...:) Dziękuję Wiaterku :))

Sylwia U.^(*)

godzinę temu

🤗

JoViSkA

godzinę temu

😉

sturecki

godzinę temu

Patrzę na te trzy fraszki, jak na zestaw luster, które pokazują człowieka nie takim, jakim jest, tylko takim, jakim świat chce go widzieć. A każda rada brzmi jak groźba w przebraniu – „bądź cicho”, „nie wychylaj się”, „wytrzymaj, może ci dadzą ochłap” – te zwierciadła bardziej krzywią, niż odbijają.
Podsumuję je tak: jak człowiek zacznie żyć według takich mądrości, to szybko się okaże, że jedyne, co mu rośnie, to sfrustrowane milczenie.
6/5

JoViSkA

kwadrans temu

Jest git! :))

sturecki

pół godziny temu

Skromne też potrafi robić robotę, czasem lepiej niż cały fajerwerk. Jak Tobie pasuje, to znaczy, że jest jak trzeba.

JoViSkA

pół godziny temu

Mnie to wystarczy :)) Nie mam dużych wymagań :)

sturecki

pół godziny temu

W kwestii wsparcia ... mam oszczędności, skromne, ale jednak.

JoViSkA

pół godziny temu

To jest bardzo optymistyczne, że wierzysz we mnie :) Twoje wsparcie jest bezcenne...Dziękuję :)

sturecki

pół godziny temu

Jak masz siłę zgarniać pajęczyny, to znaczy, że daleko Ci do zardzewienia. A zresztą sobie poradzisz tak jak zawsze dotąd.

JoViSkA

pół godziny temu

Pajęczyny jeszcze mi nie grożą...jeszcze mam w sobie dość siły, aby je skutecznie usuwać :)

sturecki

godzinę temu

Hi, hi ... jak nie masz syndromu nóg, to zawsze możesz tupać charakterem. A w miejscu i tak nie stoisz – już dawno by Cię pajęczyna złapała.

JoViSkA

godzinę temu

Powiedzmy, że nie lubię stać w miejscu...a z tupaniem to różnie bywa...chociaż wcale nie mam syndromu niespokojnych nóg...:))))

sturecki

godzinę temu

Wiesz jak jest – wena swoje, życie swoje. Jak Ci się coś wylało, to dobrze, niech ma ujście. A że znów kiedyś zabulgocze? Spoko, wtedy też coś skrobniemy. Świat depcze tylko tych, co stoją w miejscu – Ty przecież potrafisz tupnąć.

JoViSkA

godzinę temu

Komentarz doskonały! Dziękuję Stasiu...nie wiem czy zauważyłeś, ale ostatnio się trochę ze mnie wylało tej frustracji, a wena szybko to podłapała...emocje już opadły i mam nadzieję, że wrócę do mojej spokojnej optymistycznej liryki :))) Chociaż znając życie i tak prędzej czy później znów dojdzie do wrzenia, bo świat taki jest, że jak nie tupniesz nogą, to on cie zadepcze...