Twoje Wiersze - stan(y)

Ocena wiersza

Wiersz został oceniony

9 razy

Treść

Warsztat

Zaloguj się, aby móc dodać ocenę wiersza.

Komentarze

Kolor wiersza: zielony

Zaloguj się, aby móc dodać komentarz.

Rosa

2025-04-06

Nieobce stany tutaj wciąż mamy. Takie jest niestety życie, które potrafi dokopać marzeniom.
Pozdrawiam:)

myszulek

2025-04-05

W tych słowach jest tak prawdziwe uczucie walki z własnymi emocjami, że niemal czuję ten nieustanny ruch między nadzieją a zwątpieniem. Pięknie oddajesz tę wewnętrzną podróż, która choć trudna, wciąż daje iskrę do wzlotów, nawet jeśli są krótkie.

samisen

2025-04-05

To masz niezły rollercoaster jak notowania światowej giełdy po ‘trampkowych’ decyzjach :)
Miewam dokładnie takie stany...
Pozdrawiam

JoViSkA

2025-04-04

W życiu jak w kalejdoskopie,
raz Cię przytuli, a raz pokopie...
Pozdrawiam Kuquś :))

Larisa

2025-04-03

W życiu przechodzimy przez różne stany (chciałoby się powiedzieć, że przez różne "stany skupienia") naszej psychiki. Kiedy nam jest dobrze, a kiedy źle...
Kiedy sen staje się jawą, a jawa snem.
Dobiegamy do mety, a wyścig dalej trwa... nigdy nie ustaje. Rzeczywistość czasami kruszy nasze marzenia. Bezpowrotnie.
Piękny, bliski każdemu człowiekowi - wiersz!
6/5.
Serdecznie pozdrawiam

Elżbieta

2025-04-03

Ciekawie przedstawiony stan "wewnętrznego rozedrgania", tak sobie, pozwoliłam go nazwać.
Przyznam się, że się trochę skupiłam na Twoim wierszu, bo myślę, że wielu z nas doświadcza czegoś podobnego przynajmniej od czasu do czasu!
Pozdrawiam serdecznie:)🌟

JaSnA7

2025-04-03

Sen bywa podobny do życia; raz wznosimy się, może i do gwiazd, potem spadamy w nurt codzinności...
Jednak sen, to tylko ułuda. Jak niezbyt fajna, trzeba szybko o niej zapomnieć.
Całe nasze życie płyniemy z prądem, lub pod prąd, ale przed snem trzeba "wyłączyć" myślenie, żeby nie przeżywać drugi raz tego, co na jawie.
Poruszający wiersz...
Pozdrawiam:)⭐️

kuqu

2025-04-03

Dziękuję za przeczytanie i ten trafny komentarz... 😊

Annna2

2025-04-03

Znam ten stan
bardzo mi bliski teraz- wiem, że prawdopodobnie nigdzie nie polecę- a chciałabym uciec.
Opiekuję się tatą- i moim marzeniem wyrwać się- uciec od tego co jest.
Wiem, że nie mogę.
Poruszający bardzo

kuqu

2025-04-03

Wiem, co znaczy i ilem mentalnie kosztuje taka opieka, bo przechodzę przez to samo... trzymam mocno za Ciebie kciuki 🤞

sturecki

2025-04-03

Autor wciąż w ruchu, ale nigdzie na stałe ... To jakby żyć w ciągłym zamęcie —...raz się wzlatuje, raz tonie, a serce w tym wszystkim próbuje tylko nie zgasnąć całkiem.
6/5