X
Dokąd idziemy
biały (bez rymów)
2019-08-27 22:39
ustawodawcy ubrani w togi
uzbrojeni w immunitety
niezawodni i bezbłędni
udają Boga
zamieniać będą szpitale
na centra inżynierii genetycznej
również do produkcji ludzkich klonów
z pełnym serwisem części zamiennych
transgeniczna krowa
dawać będzie mleko ludzkie
dostępne w pudełkach z napisem
„mleko matki”
pomidory bez wody zawsze świeże
z nieograniczoną przydatnością do spożycia
zalegać będą półki supermarketów
ryba skrzyżowana z naszym genem
bazą proteinową dla człowieka przyszłości
stanie się codziennym pokarmem
a my... kanibalami
mikrochipy wszczepione przy przyjściu na świat
notować i analizować będą nasze myśli
serwery pełne danych
wskażą drogę planecie Ziemi
...
tylko dokąd idziemy?
uzbrojeni w immunitety
niezawodni i bezbłędni
udają Boga
zamieniać będą szpitale
na centra inżynierii genetycznej
również do produkcji ludzkich klonów
z pełnym serwisem części zamiennych
transgeniczna krowa
dawać będzie mleko ludzkie
dostępne w pudełkach z napisem
„mleko matki”
pomidory bez wody zawsze świeże
z nieograniczoną przydatnością do spożycia
zalegać będą półki supermarketów
ryba skrzyżowana z naszym genem
bazą proteinową dla człowieka przyszłości
stanie się codziennym pokarmem
a my... kanibalami
mikrochipy wszczepione przy przyjściu na świat
notować i analizować będą nasze myśli
serwery pełne danych
wskażą drogę planecie Ziemi
...
tylko dokąd idziemy?
Ocena wiersza
Wiersz nie został jeszcze oceniony.
Oceny tego wiersza są jeszcze niewidoczne, będą dostępne dopiero po otrzymaniu 5-ciu ocen.
Zaloguj się, aby móc dodać ocenę wiersza.
Komentarze
Kolor wiersza: zielony
Zaloguj się, aby móc dodać komentarz.
Beata1
2020-08-02
Ostrzegawcze przesłanie o zagrożeniach w świecie. Trzeba sobie zadawać takie pytanie.
Pozdrawiam serdecznie.
Pozdrawiam serdecznie.
Pijanowski
2019-10-15
Wizja jest istotnie ponura. Dobrze, że wiersze tego typu próbują nas ostrzec. Wiersz wart przemyśleń. Pozdrawiam.
enitta(*)
2019-09-07
No właśnie... Dokąd?
Ada
2019-08-28
Poezja trochę w dziennikarskim stylu, ale jakże prawdziwa - pozdrawiam.
Katarzyna(*)
2019-08-27
Wzruszyłam się.... Tak bardzo autentycznie, że aż boli. I może to prymitywne, ale czytając z taką czułością spojrzałam na pomidory, które sama hoduję co roku i czasami narzekam na urodzaj, bo tyle pracy... A teraz smakują jak nigdy, dzięki temu wierszowi. Dziękuję. Kłaniam się nisko..
2019-08-28
Dziękuję za piękny i szczery komentarz. Mnie też aż boli jak widzę to co dzieje się z naszą Planetą. Cieszmy się tym co jest i co mamy... bo nie wiemy co nas jeszcze czeka.
Autor poleca
Autor na ten moment nie promuje wierszy
Inne wiersze z tej samej kategorii
Inne wiersze tego autora
Pokaż mniej
x
Polityka plików cookies
Nasza strona korzysta z plików cookies. Używamy ich w celu poprawy jakości świadczonych przez nas usług. Jeżeli nie wyrażasz na to zgody, możesz zmienić ustawienia swojej przeglądarki. Więcej informacji na temat wykorzystywanych przez nas informacji zapisywanych w plikach cookies znajdziesz w polityce plików cookies. Czytaj więcej.
Klauzula Informacyjna
Szanowni Użytkownicy
Od 25 maja 2018 roku w Unii Europejskiej obowiązuje nowa regulacja dotycząca ochrony danych osobowych – RODO, czyli Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016 r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych).
W praktyce Internauci otrzymują większą kontrolę nad swoimi danymi osobowymi.
O tym kto jest Administratorem Państwa danych osobowych, jak je przetwarzamy oraz chronimy można przeczytać klikając link umieszczony w dolnej części komunikatu lub po zamknięciu okienka link "Polityka Prywatności" widoczny zawsze na dole strony.
Dokument Polityka Prywatności stanowi integralny załącznik do Regulaminu.
Czytaj treść polityki prywatności