Znakomite. Czasem trzeba takimi granatami porzucać, żeby zrzucić z siebie ich ciężar i móc w końcu z ulgą spojrzeć przed siebie. Bardzo podoba mi się gra słów w Twoim wierszu. Pozdrawiam!
Lepiej wyrzucić, niż kisić. Tylko... Czasami to rzucanie w siebie granatami nie wnosi nic, oprócz jeszcze większego bólu. Więc do "oczyszczenia" także trzeba dwojga ;) Dzięki, Basiu <3
Ból jest częścią egzystencji, bez obecności bólu trudno dotknąć tego, co najważniejsze. Ważne, by nie przerodził się w nieustające cierpienie, bo z nim bywa różnie. Na szczęście w Twoim wierszu ból staje się jakąś formą oczyszczenia, wypowiedzeniem tego, co doskwiera, aby potem otworzyć nowy początek. Przynajmniej ja tak to widzę.
Zabawne, ponieważ mamy dokładnie odwrotną, własną semantykę, która ostatecznie oznacza to samo. Ja zawsze mówię, że cierpienie jest częścią egzystencji, ale nie musi nieść za sobą ciągłego bólu.
W tym akurat wierszu - tak, jest to oczyszczenie. Ale nie zawsze da się oczyścić z ran, pozostając w związku, który nieustannie rani. Ogromnie Ci dziękuję Aga, jest mi niezmiernie miło, że mogę czasami przyjrzeć się razem z Tobą czemuś troszkę głębiej. Pozdrowienia :)
Nie zawsze tak od razu, jak w wierszu, ale w końcu wychodzi... Czasami też trzeba przeskoczyć na inną szerokość geograficzną, żeby znów je zobaczyć... Life :) Dzięki, maciejko! Przynosisz ze sobą uśmiech, każdemu, wdzięcznam :)
Ależ ja tu widzę wielobarwne zjawisko, które - jeśli nie zabije, to - wzmocni, chociaż:
"Nie będzie miło, będzie bolało.
Obnażeni staniemy w centrum
wirującego pretensją piasku."
Wow! Jet świetnie od samego wejście w wiersz:
"Poczekam na ciebie tam,
gdzie granat burzliwego nieba
pieści alabastrowe wydmy."
Mocarne. Już ta pierwsza strofa całkowicie zagarnęła moją uwagę :) I Havasi swoje dołożył (nadal słucham, dzięki :))
Bardzo mi się podoba, jak zobrazowałaś prawdopodobny przebieg uwalniania się z konfliktu, który nabrzmiał już do rozmiarów niebezpiecznego żywiołu... Fatal Error! Brawo zatem też za jasne zakończenie :) Piknie, Suvi. Z ciekawością wypatrywał będę kolejnych Twoich wierszy wolnych :) Pozdrowionka
Nooo, tak :) "centrum wirującego pretensją piasku" z "granatem nieba pieszczącym alabastrowe wydmy", z których jedna stanie się "miękką wydmą ocalałej miłości" - to świetne znaczeniowo i ładne, ładnie napisane tak, jak lubię, bo kiedy czytam na głos, to dźwięk powiązanych celowo głosek, potęguje wrażenie i bardziej otwiera na piękno Poezji, która przecież nie zagości, więc i nie zagra w byle jakim związku szklanych paciorków ;)
Znaczy: ładny jest, ten tu, SuviMay, Twój wiersz :)
Nasza strona korzysta z plików cookies. Używamy ich w celu poprawy jakości świadczonych przez nas usług. Jeżeli nie wyrażasz na to zgody, możesz zmienić ustawienia swojej przeglądarki. Więcej informacji na temat wykorzystywanych przez nas informacji zapisywanych w plikach cookies znajdziesz w polityce plików cookies. Czytaj więcej.
Klauzula Informacyjna
Szanowni Użytkownicy
Od 25 maja 2018 roku w Unii Europejskiej obowiązuje nowa regulacja dotycząca ochrony danych osobowych – RODO, czyli Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016 r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych).
W praktyce Internauci otrzymują większą kontrolę nad swoimi danymi osobowymi.
O tym kto jest Administratorem Państwa danych osobowych, jak je przetwarzamy oraz chronimy można przeczytać klikając link umieszczony w dolnej części komunikatu lub po zamknięciu okienka link "Polityka Prywatności" widoczny zawsze na dole strony.
Dokument Polityka Prywatności stanowi integralny załącznik do Regulaminu.