,,Tobie"
za przebyte doliny i wzgórza
gdzie sięgnąć tak wysoko głową nie mogłam,
jednak gdy weszłam na szczyt wszytko okazało się proste
a jasne obłoki były u dołu jak nigdy
Dziękuję Ci za małe i duże wyprawy ,
za błoto , które zatrzymało mój jaskrawy rower ,
za zapach białych kwiatów ,
który opętał mój nos i umysł
Dziękuję Ci za kawę
Gorącą ,,latte" ,która wiedziała jak rozweselić człowieka w ponury, deszczowy dzień
za śnieg, który mrżył mi
w oczy ,potem były szeroko otwarte na widok odbijających się świateł na białym puchu
Dziękuję Ci za lata,
które wytrwałaś ze mną
za śmiech i łzy
Czy czas można zmierzyć?
Wodą spływającą mi po polikach?