Wspomnienie
Świat kiedyś był piękniejszy,
chociaż żyło się biednie.
Chciałabym go uwiecznić,
lecz na papierze blednie.
Jak mam opisać zapach
schnącego w słońcu siana,
albo rozgrzanej łąki,
po której roześmiana
biegałam, plotłam wianki,
lub koszyki z sitowia?
Obok płynęła rzeczka,
co zwała się Macocha.
Dziecięcy gwar rozbrzmiewał,
w czasie wodnych igraszek.
Z góry patrzyły drzewa
na te wygłupy nasze.
Kiedy człowiek był mały,
świat zdawał się ciekawszy.
W pamięci pozostały
moje wakacje na wsi.