X

Logowanie



Zapomiałaś/eś hasła? Przejdź do procedury resetującej.

Wychodek

Wiersz Miesiąca 0
farsa
2020-02-24 08:37
Zdarzyło się to, kiedy miałem lat trzynaście,
Natomiast mój przyjaciel Tomek miał czternaście.
Rodzice wysłali nas razem na kolonie.
Mieliśmy ten sam pokój w dużym pawilonie.
W połowie wyjazdu przyjechał turnus dziewczyn.
Specjalnie więc pozbywaliśmy się pajęczyn.

Po wspólnym plażowaniu Tomek stał się dziwny.
Wydawał się być zupełnie rozkojarzony,
A raz w środku nocy, kiedy się obudziłem,
Rytmiczne stuki i sapanie usłyszałem.
W blasku księżyca ruszała się jego kołdra,
Zupełnie jakby tuż pod nią skakała kobra.
Drażniło mnie to, ale musiałem wytrzymać.
Niewdzięcznie byłoby z mojej strony narzekać,
Skoro rodzice ten wyjazd ufundowali.
Gorsze sytuacje z pewnością wytrzymali.

Parę dni później odbyło się grillowanie.
Miała być dyskoteka i wspólne śpiewanie.
Krótko po obiedzie gdzieś zgubiłem Tomka.
Nie mogąc go znaleźć poszedłem do wychodka.
Były tam cztery ustępy ze wspólnym szambem.
Przepuściłem w kolejce parę dziewczyn przodem.
Dziewczyny wychodziły z wychodków zmieszane.
Wydawały się być czymś zaniepokojone.
Jedna powiedziała, że coś jest pod deskami.
A to coś miało później śnić mi się latami.
Poprosiły mnie bym sprawdził, czy coś jest w środku.
Niechętnie wszedłem i zamknąłem się w wychodku.
Z początku przez dłuższą chwilę nasłuchiwałem,
A potem całkiem normalnie się wysikałem.
Wtedy właśnie usłyszałem jak coś się rusza.
Przestraszyła się wtedy bardzo moja dusza.
Czym prędzej nawiedzony kibel opuściłem
I, że musiał wleźć tam dzik, wszystkim oznajmiłem.
Dziewczyny poleciały po starszych chłopaków.
Po chwili zjawiła się gromada pędraków.
Dwóch z nich, w rękawicach, zaczęło ściągać deski.
Ukazał się jakiś chłopak w stroju niebieskim!
Krótką chwilę chłopaki się z nim szamotali,
Aż w końcu siłą go znad szamba wyciągnęli.
Intruzem okazał się być mój kumpel Tomek!
By podglądać, uczynił se z wychodka domek.
Dziewczyny z piskiem rozbiegły się przestraszone.
Oczy Tomka wydawały się zaskoczone.
Umazany gównami, z siusiakiem na wierzchu,
Trząsł się zapłakany w świetle wczesnego zmierzchu.
Część chłopaków na ziemi boki zrywało,
A kilku innych z obrzydzeniem się patrzyło.
Po chwili przybiegł do nas kierownik obozu
I nakazał Tomkowi umycie się w morzu.
Pan wychowawca przez chwilę nad czymś główkował.
Poszedł oraz do rodziców telefonował.
Gdy Tomek wrócił, rzeczy miał już spakowane.
Jego bezsilne oczy zwróciły się do mnie:
„Co ja mam zrobić?! Pomóż! Pójdę do wariatów!”

I poszedł, nie uniknął też elektrowstrząsów.
Psychiatrzy zalecili chemiczną kastrację.
Obserwowano nieustanną masturbację.
Mój kontakt z Tomaszem naturalnie się urwał.
Nikt z tym chłopakiem stosunków nie utrzymywał.
Czasem na osiedlu widzieć się go zdarzyło,
Acz zawsze, któreś z rodziców towarzyszyło.
W krótkim czasie stał się zarośnięty i gruby.
Nadal interesowały go tylko dupy.
W końcu doszło do gwałtu brutalnego
I Tomek trafił do zakładu zamkniętego.

Nie raz byłem jeszcze uczestnikiem kolonii.
Ciekawy zatem będzie finał tej historii.
To, czy czyn Tomka był naprawdę obrzydliwy,
Zdaje się być jedynie kwestią perspektywy…
autor

Ocena wiersza

Wiersz nie został jeszcze oceniony.

Oceny tego wiersza są jeszcze niewidoczne, będą dostępne dopiero po otrzymaniu 5-ciu ocen.

Zaloguj się, aby móc dodać ocenę wiersza.





Komentarze

Kolor wiersza: zielony


Zaloguj się, aby móc dodać komentarz.



Autor poleca


Autor na ten moment nie promuje wierszy
Pokaż mniej


X

Napisz powód zgłoszenia komentarza do moderacji

X

Napisz powód zgłoszenia wiersza do moderacji

 

x
Polityka plików cookies

Nasza strona korzysta z plików cookies. Używamy ich w celu poprawy jakości świadczonych przez nas usług. Jeżeli nie wyrażasz na to zgody, możesz zmienić ustawienia swojej przeglądarki. Więcej informacji na temat wykorzystywanych przez nas informacji zapisywanych w plikach cookies znajdziesz w polityce plików cookies. Czytaj więcej.

Klauzula Informacyjna

Szanowni Użytkownicy

Od 25 maja 2018 roku w Unii Europejskiej obowiązuje nowa regulacja dotycząca ochrony danych osobowych – RODO, czyli Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016 r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych).

W praktyce Internauci otrzymują większą kontrolę nad swoimi danymi osobowymi.

O tym kto jest Administratorem Państwa danych osobowych, jak je przetwarzamy oraz chronimy można przeczytać klikając link umieszczony w dolnej części komunikatu lub po zamknięciu okienka link "Polityka Prywatności" widoczny zawsze na dole strony.

Dokument Polityka Prywatności stanowi integralny załącznik do Regulaminu.

Czytaj treść polityki prywatności