Niepewność
nim zacznę żyć zamiast marzyć?
Nagasaki, Hiroszima...
Czy to będzie moja wina?
Czuję, że przesadnie się użalam,
złudnemu szczęściu, wejść we mnie pozwalam.
Każdy z nas jest samolubem.
Rywalizacja ze światem o głupią chlubę.
Trwać ciągle w tym samym albo
doszukiwać się winy w Pearl Harbor?
Lata temu alkoholu dolina.
Czy to była moja wina?
Czuję się jakoś źle nadal,
choć od problemów się oddalam.
Dzisiaj wstydzę się bycia samolubem.
Rywalizujmy sami ze sobą, aby poczuć dumę.