Sierpień
Czas tak szybko leci
Do szkoły pójdą jak żołnierze
Wypoczęte dzieci
Lecz myślałam, że do mojego serca
Miłość się wślizgnie niespodziewanie
Bym pokochała i była tak jak wy
Bym mówiła tak jest kochanie
Ale tak nie jest
A ja zamykam się w przeszłości
Gdy ty przy mnie byłeś
Pełen radości
Tak wiele straciłam
Tak wiele przebolałam
Lecz miłość nie przyjdzie prawdziwa
Wejść jej nie dam
Może warto żyć bez miłości?
Tylko z poczucia obowiązku, nie tęsknić za nieznanym?
Tylko człowiek cierpi
Gdy jest zakochany
A ja już przebolałam wielką miłość
Gdy on odszedł z inną
Spoglądam tylko na kalendarz, który swe kartki zmienia
Czy tak ma wyglądać życie?
Wciąż urządzam krwawe walki ze swoimi myślami
Żyjąc ze swoimi marzeniami
Lato nie dało mi miłości, by uleczyć moje poranione serce
Co z resztą roku? Kto ją zechce?
Tęsknie za nim chociaż już minął czas
Gdy odszedł w nieznane
A ja tutaj zostałam
I mam serce złamane
Och już nadszedł sierpień
Prawie koniec lata
Może właśnie jesień
Mi figle splata?