Ciało i duch
by przeżyć jakoś kolejny dzień
terminy,dieta,,ból czy też ulga,,,
a to co ważne,odsuwa się w cień
tam,w środku,cicho przyznajesz,
że wszystko ,to zbyt wiele
a może duch nie dotrwa do jutra,
a ty myślisz tylko o ciele....
ziemskie kłopoty, są tu i teraz,
nie da się o nich zapomnieć
trwają uparcie,wzrastają w siłę
zawsze się tłoczą koło mnie
przez gąszcz niepokoju i beznadziei
trafiam w końcu do Ciebie..
i proszę,daj mi siłę, by wytrwać
i czasem marzyc o niebie