Szosa (1998)
idziemy razem ty i ja,
Patrząc na niebo,
podziwiam też zorzę
a ty ten szary świat.
I mówisz do mnie, ja mówię ci,
a słowo słowa wciąż goni,
ja wciąż widzę blaski jeziornej toni.
A ty, ty ufasz mi.
Po ciemniej szosie, wieczorną porą
idziemy razem ty i ja.
Tu droga nasza kończy się.
Cóż to za dziwny świat?
Już pora zgasić ogień rażący.
Już czas zrzucić szare oblicze.
I iść już należy dalej i dalej,
by tylko przejść przez życie.