Twoje Wiersze - Synowie marnotrawni

Ocena wiersza

Wiersz został oceniony

8 razy

Treść

Warsztat

Zaloguj się, aby móc dodać ocenę wiersza.

Komentarze

Kolor wiersza: zielony

Zaloguj się, aby móc dodać komentarz.

Waldi1

2024-08-16

dziś miałem kołowrotek ..więc są sprawy ważniejsze niż wiersze ,,, teraz nadrabiam i pozdrawiam serdecznie ...

LydiaDel

2024-08-16

Tekst warty dyskusji. "Synowie marnotrawni" - dodałabym jeszcze - "i rozpustne córy". Bóg dał nam piękny świat i możliwość korzystania z niego. Dał nam też wolną wolę. My, jak niepoprawne dzieci, zawsze liczymy na Jego pomoc. Wykorzystujemy Jego miłosierdzie. Może teraz ON żałuje tego kroku.
Nie jesteśmy dobrymi gospodarzami. Czy kiedyś będziemy pociągnięci do odpowiedzialności za nasze postępowanie, naszą obojętność i wygodnictwo?
Pozdrawiam

matka

2024-08-16

Witaj Andrzeju , piękny i mądry jest Twój wiersz. To prawda ludzie postępują bardzo nieodpowiedzialnie i destrukcyjnie.Przez swoje egoistyczne decyzje bardzo niszczą nasz świat - a Bóg Jest cierpliwy i kochający. Jeszcze jak długo?
Świetny wiersz, pozdrawiam serdecznie i pozostawiam gwiazdki Irena

sisy89

2024-08-16

Mądre wersy, które zatrzymują.
Pozdrawiam.

Elżbieta

2024-08-16

Bóg, po to dał nam rozum, byśmy z niego czynili pożytek, choć to straszne co napiszę, to nawet tragedie przyczyniają się do rozwoju myśli ludzkiej! Problem moim zdaniem polega na tym, że zbyt często, oczekujemy, że Pan Bóg, zrobi coś z nas! Prośmy o rozwagę i umiejętność korzystania, z tego co otrzymaliśmy.
Pozdrawiam serdecznie:)⭐

Monia

2024-08-16

Bardzo mądre odniesienie do przypowieści pozdrawiam ;)

Dagmara^(*)

2024-08-16

To prawda...mądre wersy.
Pozdrawiam serdecznie :)

JoViSkA

2024-08-16

Jak trwoga to do Boga...
Pozdrawiam Jędruś i życzę miłego dnia

Annna2

2024-08-16

Niejedna.
Tak!

andrew

2024-08-16

Cieszę się, że jest lepiej. Jeszcze złapiesz lata, a jesień będzie czarować.

Pozdrawiam serdecznie
Miłego dnia

Annna2

2024-08-16

I zgadłeś- trochę mi się chorowało- może bardziej niż trochę

sturecki

2024-08-16

Refleksja podkreślająca niezłomność świata pomimo jego zniszczeń, przypisująca jego odradzanie się opatrzności Bożej. Autor krytykuje ludzką skłonność do destrukcji i późniejszego szukania Bożej pomocy w chwilach kryzysu.

Pokaż więcej

Logowanie

Synowie marnotrawni

Ocena wiersza

Treść

Warsztat

Komentarze

Kolor wiersza: zielony

Autor poleca

Inne wiersze z tej samej kategorii

Inne wiersze tego autora

Napisz powód zgłoszenia komentarza do moderacji

Napisz powód zgłoszenia wiersza do moderacji