Wiwat Dwa Tysiące Dwudziesty Trzeci
mrozu brak , woda z nieba leci.
Męczą nas różne choroby,
szpitale są pełne dzieci.
Wiwat Dwa Tysiące Dwudziesty Trzeci
Choć Putin wojska grupuje,
zawziętość , nienawiść mu
z oczu świeci.
Wiwat Dwa Tysiące Dwudziesty Trzeci
Gdy ucichną już wiwaty,
wystrzelą wszystkie szampany,
barwne kwiaty zimnych
ogni rozmyją się na niebie.
Nowy Roku , mam sprawę
do Ciebie-
przywróć świat do normalności.
Niech szlak trafi wszystkie choroby,
Putin pójdzie po rozum do głowy.
Mróz zeszkli kałuże i płatki śniegu
zatańczą w Roku Nowym.