Obraz w duszy wyryty
ze szczerym, ciepłym uśmiechem.
Celem podróży jest jedno
konkretne, piękne wspomnienie;
Które ponownie odtwarzam,
zapętlam kolejny raz w głowie.
I uśmiech przez łzy uskuteczniam.
Myśl o kolorze Jej szminki;
Piwnych oczach, sylwetce...
Sprawiają, że serce przyspiesza.
I sięgam, kolejny raz ku Niej
frunę - niczym Petrarka.
I choćbym zupełnie się zbrukał
hedonizmu miazmatem,
tylko Ciebie nie zbrukam.
Ten jeden czysty obraz
na zawsze zostanie w pamięci...