Do łąki-malowane słowami
falujesz wolno po morzu spienionym od traw i lisci i traw zielonych.
Taka spokojna,żywa, radosna
niczym spiew ptaków -gdy nadchodzi wiosna...
Łąko zielona,łąko pachnąca
kwitniesz chwytajac promyki słońca
pijąc kropelki porannej rosy,
falujesz z wiatrem jak długie włosy...
Jesteś tak bliska mojej pamięci,
piękna i słodka jak głos dziewczęcy...
W kwitnących kwiatach,
szumie wód płynących
ślesz do nas wszystkich
-uśmiech gorący...
Słyszę -gdzieś w górze cudowny śpiew ptaków w gałęziach ,w listowiu drzew ,w powietrzu lekki zapach milczenia
nasuwasz na myśl miłe wspomnienia...