Twoje Wiersze - Na bandżi - Lidia Maria Concertina

Na bandżi

wolny

2025-01-15 12:27

Nadziei - nie w każdym kolorze jest do twarzy

Ostatni tramwaj - zmierza w kierunku niespokojnych snów

Tango czy berek?

Pierwsza para nocy: listopadowa mgła i ciemność .

Winieta na Mleczną Drogę ...
A po niej tylko białe konie bez rycerza

Radość trzymana za uzdę.
Milcząca przepaść PONAD nami.

Możesz zaklinać, mamić i deptać
Nie przeskoczysz - pozorami ...

autor

Lidia Maria Concertina

przejdź do strony autora

Ocena wiersza

Wiersz został oceniony

5 razy

Treść

Warsztat

Zaloguj się, aby móc dodać ocenę wiersza.

Komentarze

Kolor wiersza: zielony

Zaloguj się, aby móc dodać komentarz.

sisy89

2025-01-24

Fajne wersy, świetnie napisane.
Pozdrawiam serdecznie:)

Przeboski Mandaryn

2025-01-16

Bardzo zastanawiające wersy

Lidia Maria Concertina

2025-01-24

💞

ekszki

2025-01-15

Gdyby rozwinąć poszłoby w kierunku głębokich ero odczuć

Lidia Maria Concertina

2025-01-24

👍

Wanda Kosma

2025-01-15

Świetny wiersz, poruszył mnie. Pozdrawiam serdecznie :)

Lidia Maria Concertina

2025-01-15

Dziękuję!💓

Wanda Kosma

2025-01-15

6/5

sturecki

2025-01-15

Wiersz porusza swoim klimatem, w którym obrazy są jak fragmenty snu – ulotne, ale jednocześnie przepełnione znaczeniem. Myślę, że zestawienie nadziei w "nie każdym kolorze" i białych koni bez rycerza pokazuje kruchość ludzkich pragnień, które często pozostają niespełnione. Uważam, że końcowe słowa o pozorach i przepaści przypominają, że prawda i autentyczność są jedyną drogą przez życiowe wyzwania, nawet gdy wydają się one nieprzekraczalne.