Nie dzwonie
bo nie ma po co
Już do tego numeru
nie mam zaufania
Bo w poznaniu
ostrowa nie znają
nie umieją nawet
namierzyć ani
zlokalizować numeru
Jak ktoś dzwoni i się
nie odzywa to oni
sami nic nie zrobią
nikogo nie przyślą
nie zawiadomią
i jaki to był numer
jak sie nazyłał
a zapomniałam
sie nazywał
Przeciez wszyscy tam
są zdrowi nikt nie jest
chory
Tylko zastanawia mnie
jedno jak osoba głuchoniema
lub cudzoziemieć co nie zna
jezyka
Jak osoba nie przytoma
ma sie odezwać
Co ma wtedy robić
gdy słowa po polsku
nie umie powiedziec
gdy językiem migowym
na codzień sie posługuje
albo co ma robić czlowiek
przecież czlowiek chory
nie ma zadnych praw
bo sie chociażby leczy
psychologicznie bo
jest chory
Gdy się człowiek leczy
psychologicznie
to mu nikt nie wierzy
bo przecież jest już
chorobą naznaczony
a człowiekowi zdrowemu
wierzą we wszystko nawet
uwierza ze przez sciane widzi
i slyszy
Bo oni są wszystko wiedzący
nic nie muszą sprawdzać
widzą dzwonek do drzwi
lecz nie dzwonią
A zapomnialam
Nowa dziedzina
wszystko wiedzący ludzie
oni przez sciany widzą
rengeny w oczach maja
i to jest numer 112
chyba jak ktoś dzwoni
to podaje imie nazwisko
adres
z tego co pamiętam chyba
mnie tego rodzice uczyli
A zapomniałam
zdrowego sie słucha
chorego nigdy
przecież chory to
obywatel drugiej
kategorii