Hipokrytka
Rozmyślała o fałszu przyczynach
Niektórym trzeba jakieś miano nadać
Lepiej wiedzieć z kim warto się zadać
Za dużo idiotów na tym świecie
W każdym kraju, mieście i powiecie
A tych złych drani łatwo rozpoznać
Którzy chcą innym tylko dokopać
Za dużo bezguścia i beztalenci
Czy to prostacy, czy absolwenci
Nie brak jest również hipokrytów
I tych bogatych - czyli bandytów
I tego wieczoru, pewnie z nudów
Postanowiła wybrać się do klubu
W tłumie zobaczyła swoją koleżankę
Trzymającą w ręku whisky szklankę
Kiedyś w szkole, do klasy chodziły
Często jako psiapsiółki sobie słodziły
W końcu razem w ławce siedziały
A o innych chętnie plotkowały
To ta dziewczyna! Czy ją pamiętacie?
Chyba kontaktu z nią nie trzymacie
-Szeptała koleżanka do swoich kolegów -
A pamiętacie ile w szkole miała piegów?
Dziewczyna szybko rzuciła na nią okiem
W końcu podeszła nerwowym krokiem
- Jesteś hipokrytką, czy wiesz o tym?
Oceniać łatwo, a to fałsz i pozory
- Dobre sobie, hipokrytką nie jestem
Za to ty musisz znać swoje miejsce
No i tą kieckę masz z zeszłego sezonu
Więc może kochana, spuść trochę z tonu