KARMA
W cichym Cię świecie dopadnie swoim
Rozszarpie szyte złotem łachmany
Co ciało zdobią coraz obficiej
I czarną duszę zabierze ze sobą
W krainę cienia, którą włada...
I zafunduje niezapomniane czasy
W których odnowy spalone nadzieje
W których los zgubny władzę dostanie
I poprowadzi Cię na stracenie...
Przyjdzie po Ciebie, niechybnie szybko
Kiedy tak pewny będziesz swej władczości...
Ciało zniszczeje, dusza sczarnieje,
Zostaną tylko dla wędrownego cerbera
Rzucone przez wiatr Twoje kości...