"Byłem...'
zbyt jestem 'Mały' by zrozumieć to jeszcze,
czas dał mi szanse by siebie odnaleźdź -
wygranym jest ten co szuka wytrwale,
chodźby miał przeżyć tak życie całe,
to smutek i żale mu będą nieznane,
w pokoże odejda by iść w świat wytrwale -
chociaż upadasz to idziesz dalej,
wiara nadzieja skrzydeł dodaje,
na nowo dostrzegam żeczy te same,
te same - a jednak wogule nieznane -
uczucie to piekne nieopisane
jak nocny gwiazd taniec na porannym łanie
nagradza wędrowcom długie czekanie,
"samotnym w drodze nie znane kochanie" -
lecz "upur i trwoga by dać serce za nie"
Więc ide... wychodzę chodź przed chwilą wyszedłem
z miejsca co za gardło trzyma Mocno!, Wściekle! -
puchnie , nie pęknie tylko rośnie coraz większe...
Sumienie co w niezgodzie nazwałbym szaleństwem.
Bić się z tym już nie chce, więc pochylam głowe
nad czarnym odbiciem,
= Bo znów pragne Mocno Kochać Życie!!!
Semi