Gdybyś zadedykowała ten wiersz mi długo zastanawiałabym się dlaczego...ale po przeczytaniu Twojego komentarza zrozumiałam przesłanie wiersza...staram się nie oceniać innych i nie patrzę na nich przez pryzmat przynależności do jakiejś grupy społecznej czy przekonań politycznych lub religijnych...każdy człowiek ma w sobie dobro, oddycha my tym samym powietrzem, żyjemy obok siebie i chociażby dlatego powinniśmy się szanować i nie ranić. Wiem, że świata nie ocalę, że nie wszystkim można pomóc i nie wszystkich lubić, nie z każdym można się zgodzić...ale wiem na pewno, że zanim kogoś osądzę, muszę go poznać bliżej, by zrozumieć jego punkt widzenia i postępowania...czasami wolę się odsunąć niż wchodzić w bezpośredni konflikt...nie zabijam przerażającego pająka tylko dlatego, że go zobaczyłam w kącie pokoju, przenoszę go w szklance do ogrodu, żeby był z dala ode mnie :) Pozdrawiam serdecznie Rzabko :)

W moim wierszu nie chodziło mi o przestępców... ale o osoby traktowane przez część społeczeństwa z niechęcią czy wrogością jedynie za przynależność do określonych grup społecznych, ocenianie przez pryzmat stereotypów....Oczywiście morderca tez człowiek, ale w jego przypadku uzasadniona jest daleko idąca ostrożność.
Pierwotnie chciałam ten wiersz zadedykować Tobie, przez wzgląd, wdzięczność i pamięć o Twoim komentarzu pod moim usuniętym przez administrację wierszem. Ale pomyślałam, że może nie byłabyś z tego zadowolona, ze może treść tego wiersza jest dla wielu osób kontrowersyjna i może być przyjęta negatywnie. Niemniej Twoje słowa o patrzeniu na każdego człowieka przez pryzmat jego człowieczeństwa, a nie narodowości, są mi bardzo bliskie. Dziękuję i pozdrawiam serdecznie<3