nie rzucajcie w niebo kamieniami ,niebo jest odporne na agresję
na drugą stronę ulicy
dziś nie przyjechał tramwaj 23
zbyt mokra i pusta jest ta niedziela
rozdano tylko parasole
w kolorach mocnego drinka
bez promieni cytrusowego słońca
każdy polał sobie z sumieniem ust
koty owinięte w swoje mruczanki
zagubiły własne ścieżki
cztery łapki śpią w zaciszu dnia
w rozdziale o codzienności
otwarte ramiona twojej książki
i kilka słów z dedykacją