START
START
(wiersz dedykowany nadmiernym sprawdzaczom błędów zwłaszcza z Twoje Wiersze)
Mała miłość... przetarty aksamit
zatatruty marzeniem o jeansie
w mroku nawet najgorsze
przechodzi bezkarnie bez zbędnch
dramaturgi...zbędny uniesień …
nie potrzeba być jak
makulatura w śmietnikowym targowisku
czasem warto zacząć od siebie od krzyku
o poranku w budzącym się mroku w dzielnicach smutku .
mieć dziwne zamiłowania
do publicznego wąchania książek
głaskania psów miłości
do wszystkiego I zatracanie się w tańcu
nadużywaniu błędow ortograficznych
co bawi mnie najbardziej
STOP