to tylko deszcz
wśród zapachów kwiatów
zakochałem się w dziewczynie
od pierwszego spojrzenia
wczoraj deszcz padał o tobie
chciałbym cały należeć do ciebie
dziękuję Bogu za kobietę za nadzieję
za świat baśni wokół ciemno w sen
czułem się jak ryba w wodzie
zanurzam się by perłę wyłowić
tyle kropel jedna dla ciebie
na brzegu stoisz jak maszt
patrzysz prosto w słońce
szybciej biegną dni
płynę do ciebie do portu
zaczekają marzenia
budziło przeznaczenie
