Dwa okruchy z życia napisane w dwóch gatunkach...
----------------------------------------------------------------
Dla Matki Boga
Kiedy zimą podepczę śnieżne płatki
Przede mną jest do Niej biaława droga
Dla Boga Matki
A za to, że opuszcza mnie już trwoga
Wiosną w kapliczce zostawię Jej kwiatki
Dla Matki Boga
Pomaga rozwikłać życia zagadki
I każda z Nią chwila jest taka błoga
Dla Boga Matki
W moim sercu zawsze będzie mi droga
Bo zna moje wzloty oraz upadki
Dziewczyna porzucona - rondel średniowieczny
--------------------------------------------------------------
Jesteś dziś często na zakręcie
Kiedy szczęście Ciebie omija
Bo inne mają takie wzięcie
Jesteś dziś często na zakręcie
Nie skazuj siebie na zniknięcie
Wszak zawsze nie będziesz niczyja
Jesteś dziś często na zakręcie
Kiedy szczęście Ciebie omija
Dla Matki Boga - wersja II z układem 5/6
----------------------------------------------------------
Dla Matki Boga
Gdy zimą śnieżne podepczę znów płatki
Przede mną do Niej biaława jest droga
Dla Boga Matki
A za to, że mnie opuszcza już trwoga
Wiosną w kapliczce zostawię Jej kwiatki
Dla Matki Boga
Pomaga życia rozwikłać zagadki
I każda chwila z Nią jest taka błoga
Dla Boga Matki
W moim sercu mi zawsze będzie droga
Moje zna wzloty a także upadki