Cel podróży
Bo nie pamiętam...
Tylko czuję.
Kierunek.
Co nawołuje.
Ten sen odebrał mi jakby cel podróży.
Muszę na nowo poznawać siebie.
Smakować życia.
Uczyć się tutaj jakoś poruszać.
Kim jestem i dokąd zmierzam?
Bo nie pamiętam...
Byłam tu nim stopami dotknęłam piasku.
Będę tam, gdzie od zawsze miałam się zjawić.
Chyba gdzieś tu ukryty był jakiś kluczyk.
Chyba coś mnie prowadzi, prowadzi za serce?
Nieśmiało się jeszcze temu poddaję.
Wołają mnie rzeki, wołają morza.
Wołają lasy, strumienie i góry.
Mawiają - odpowiedzi ukryte są we mnie...
Ukryte tam były ponoć od zawsze.