Czy zachwycanie to sztuka? No nie wiem. Być może w jakimś stopniu...
Zrobiłaś mi trochę bajzel w głowie Rzabko tym wierszem. Sam się teraz zastanawiam czy dotychczasowe postrzeganie pisania przeze mnie jest właściwe cz nie. Hmmm...
Pozdrawiam 🌟👍
:) Marku, nie przejmuj się moim pisaniem, niech Ci w głowie nie mąci:) W tej strofie miałam na myśli zachwycenie swoim życiem Boga, czyli takie życie, które jest wartosciowe, piękne, dobre w oczach Boga. I że takie życie to jest naprawdę sztuka- tutaj to słowo "sztuka" zostało użyte w innym znaczeniu- jako znaczące osiągnięcie:) Dlatego moja pisanina w żadnym stopniu nie podważa Twojego sądu o sztuce-czyli artyźmie-czyli w naszym przypadku pisaniu:) Uściski przesyłam i życzę dużo zdrowia i siły:)
Wybacz, że sobie pozwolę na taką ocenę, ale według mnie tekst pod kreską nie ma charakteru wypowiedzi poetyckiej, a jest po prostu wyrażeniem wprost pewnego poglądu zwykłym, dyskursywnym językiem. Do wiersza brakuje mu tej wewnętrznej organizacji, która sprawia, że tekst staje się poezją. Co do samej treści, to oczywiście wymienione przez Ciebie motywy z pewnością w mniejszym, czy większym stopniu, są obecne, również i we mnie, ale szczerze powiem, że poza okresem pierwszej młodości, pisanie wierszy stanowiło dla mnie po przede wszystkim po prostu hobby i nie wprawiałem się z tego powodu w jakieś profetyczne nastroje. Ot, czysta rozrywka. A już w dzisiejszych czasach, wobec kompletnej dewaluacji zajęcia pisania wierszy i zalewu wierszy i tak zwanych wierszy w Necie, naprawdę trudno uważać to zajęcie za coś wielkiego. Pozdrawiam serdecznie:)
Absolutnie się z Tobą zgadzam Kornelu. Drugi tekst nie jest wierszem, ale jakoś tak się napisał, i stwierdziłam, że już nie będę go podrasowywać:) To podobnie jak "Kwintesencja", która jest po prostu zdaniem, napisanym w wierszopodobnej stylizacji:) Cenie sobie zawsze Twoje słowa, bo wiem, że są szczere...tym bardziej cenię ten komentarz, w którym przyznajesz, że miewasz podobne motywacje, ale tez dzielisz się swoim obecnie spojrzeniem na swoje pisanie, i na jego wartość w świecie. Dziękuję Ci z serca, pozdrawiam ciepło:)
A mnie zachwyca Twój zachwyt:) W miniaturze chodziło mi raczej o wywołanie zachwytu Boga:)) Wiem, napisałam to bardzo niejasno, i można to rozmaicie odczytać i zrozumieć. W każdym razie to jest wspaniała rzecz mieć takie spojrzenie, które dostrzega piękno i dobro, i dar wokół siebie. Myślę, że pisanie z nadmiaru jest bardziej pozytywne niż z niedomiaru... Dzięki serdeczne Kasiu za podzielenie się swoim doświadczeniem, tym, jak to widzisz, to bardzo dla mnie ciekawe i ważne. Pozdrawiam serdecznie, załączam uściski<3
Dla mnie osobiście pisanie to potrzeba serca i wyrzucenie emocji z siebie nie zawsze niestety pozytywnych. Gdyby jednak było za pięknie to byłoby trochę nudno. Poezja w dużej mierze to w pewnym sensie zapis naszych przeżyć, chwil, czegoś co jest tu i teraz itp. Ciekawy pomysł na utwór pozdrawiam serdecznie 😉👍✨
Za dużo smutku i negatywu, nie chcę się powtarzać więc sie podpiszę pod opinią Madzi na przykład :). Pisanie może być piękną formą chwalenia Boga i komunikacji z innymi, ceego Twoje wiersze są częstym przykładem :)
Uściski Rzabko <3
U Ciebie, jak zawsze, niezwykłe zaspokajanie niezaspokojonego 🩷
I nie każda potrafi - musi mieć do tego talent 😉
A i wierszem można Boga zachwycić, jestem tego pewna... I zgadzam się z Markiem - negatywne emocje samokrytyki potrafią nas przygnieść, rozzłościć i zdołować - po co sobie robić krzywdę, kiedy nam inni robią to zdecydowanie lepiej ? Myślę, że pisanie to nie objaw nieumiejętności porozumiewania się, ale właśnie nadzwyczajnej umiejętności - skierowanej do tych, co na tych samych falach nadają... Przytulam 🌹
Ty wszystko umiesz obrócić na dobre:) <3Tak, nadmierna samokrytyka nie jest zdrowa, ale ogólnie pełni tez funkcje i terapeutyczne...trochę miałam niższy nastrój, ale takie wyrzucenie z siebie mi pomogło, no i otrzymałam bezcenne komentarze, podnoszące na duchu :)<3 Dziękuje Kochana z całego serca za Twoje serce<3 Przytulam mocno<3
W pierwszym utworze, z ironią mówisz o różnicy między mądrością na papierze a mądrością życia.
Że słowem łatwo błysnąć ... trudniej żyć tak, żeby Bóg się naprawdę uśmiechnął.
Z kolei drugi utwór, to szczera i gorzka refleksja nad samym aktem pisania. Bo często tworzenie to nie dar, lecz sposób na uciszenie tego, czego nie umiemy powiedzieć głośno.
6/5
Świetnie to ująłeś! Bardzo doceniam Twoją umiejętność syntezowania myśli utworu, tutaj bardzo mi się podoba to, co napisałeś odnośnie pierwszego utworu. W komentarzu do drugiego wprowadziłabym drobną korektę-jest to sposób nie na uciszenie, ale właśnie wypowiedzenie tego, czego nie umiemy (lub nie chcemy) powiedzieć wprost, w życiu. Dziękuje serdecznie, pozdrawiam ciepło:)
Odnośnie pierwszej; łatwiej zachwycić się... niż zachwycić i dotyczy to ogólnie życia, niekoniecznie tylko Boga.
Odnośnie drugiej; poezja zawsze miała charakter terapeutyczny a często też autoterapeutyczny.
Ciekawe, refleksyjne wiersze!
Serdecznie Cię pozdrawiam
Tak, chodziło mi o zachwycenie Boga swoim życiem...wiem, brzmi absurdalnie, ale to celowa przesada, mająca ukazać kierunek myślenia. A prawdę bardzo cenię, szczególnie prawdę o sobie, pisanie jest też po to, aby tworzyć przestrzeń do odkrywania i wyrażania tej prawdy..;) Dzięki serdeczne Lariso, pozdrawiam ciepło;)
Pisanie ma sporo korzeni, przyczyn i te, które wymieniłaś, Nie tylko pisanie, bo komponowanie, czy malowanie, a też uprawianie sportu też mogą być ucieczką, dowartościowaniem, czy oswajaniem lęków. Nie ma w tym mz niczego złego, bo nie dzieje się to czyimś kosztem, nikomu nie szkodzą, a dają szansę na sprawienie choćby sobie przyjemności, a może i stworzenie czegoś wartościowego. Jak mawiają, nie należy być zbytnio autokrytycznym, bo inni zrobią to lepiej:). Pozdrowionki wieczorne.
Autokrytycyzm to też może być sposób na unikniecie krytyki ze strony innych...;) Tak czasem robię w wierszach-- są sposobem na przyznanie się do czegoś, co nie jest zbyt chlubne, albo wręcz przynosi wstyd- ale jest prawdziwe... To też sposób na wyrzucanie z siebie demonów, które ukryte niszczą od środka. Dziękuje Ci serdecznie Marku za Twój rzeczowy i życzliwy komentarz, bardzo cenie Twój rozsadek i mocne stanie na ziemi:) Pozdrawiam ciepło:)
Dziękuje serdecznie Januszku za czytanie i komentarze, ciekawe odwołanie do Tryptyku Rzymskiego. Przy okazji uświadomiłam sobie, ze oto święty człowiek pisał poezję, a swoim życiem Boga zachwycił...cudowne połączenie, prawdziwego życia i prawdziwej poezji:) Pozdrawiam ciepło:)
Nasza strona korzysta z plików cookies. Używamy ich w celu poprawy jakości świadczonych przez nas usług. Jeżeli nie wyrażasz na to zgody, możesz zmienić ustawienia swojej przeglądarki. Więcej informacji na temat wykorzystywanych przez nas informacji zapisywanych w plikach cookies znajdziesz w polityce plików cookies. Czytaj więcej.
Klauzula Informacyjna
Szanowni Użytkownicy
Od 25 maja 2018 roku w Unii Europejskiej obowiązuje nowa regulacja dotycząca ochrony danych osobowych – RODO, czyli Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016 r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych).
W praktyce Internauci otrzymują większą kontrolę nad swoimi danymi osobowymi.
O tym kto jest Administratorem Państwa danych osobowych, jak je przetwarzamy oraz chronimy można przeczytać klikając link umieszczony w dolnej części komunikatu lub po zamknięciu okienka link "Polityka Prywatności" widoczny zawsze na dole strony.
Dokument Polityka Prywatności stanowi integralny załącznik do Regulaminu.