Promienie tęsknoty
Rozświetlając mroczny moment pustki
Jeszcze zakwitnie kiedyś uśmiech
Promieniami ciepłych wspomnień
Twoja obecność delikatnie powiewa ciszą
Poruszając pocieszenie w nutach natury
Choć nie mogę dotknąć już twojej dłoni
Wciąż czuje jakbyś był tuż obok mnie
Myśli splecione w sieć smutku gdzie
Rozbrzmiewa w pamięci każde słowo
Chwil radosnych i niezapomnianych
Dziś lekko unosisz się nad niebem
Prowadzony światłem spokojnego złota
Kołyszesz nadzieję że duszą trwasz
Na wieczność przy nas ukochany tato.